piątek, 7 kwietnia 2017

Mam już miesiąc


Mam już miesiąc i wszyscy mówią, że podrosłem. Staram się jeść jak najwięcej, bo urodziłem się dwa tygodnie przed planowanym terminem porodu i byłem bardzo malutki. Nawet moja mama bała się pierwszy raz zmienić mi pampersa, bo nie wiedziała czy niechcący czegoś mi nie zrobi podczas rozbierania i ubierania. Zabawnie wyglądała taka bezradna. Dobrze, że nie poddała się, bo podobno mój tata w tych sprawach jest zielony.

Dłużej jak trzy godziny bez jedzenia nie wytrzymam, więc w nocy sam budzę swoją mamę, a przy okazji tatę i starszego braciszka. Moja mama to straszny śpioch, więc muszę porządnie zapłakać żeby ją obudzić. Szkoda mi mojego taty, bo wcześnie rano musi wstać do pracy, więc jak tylko mam pełny brzuszek i nowego, suchego pampersa to nie marudzę i zasypiam. Ogólnie to w nocy robię pobudki dwa razy. Inaczej nie mogę, bo muszę szybko urosnąć, żeby móc bawić się ze swoim starszym braciszkiem, który już woła mnie do wspólnej zabawy.

Ale poranki i przedpołudnie jest moje. Jak obudzę się około 7 na śniadanko to tak naprawdę zasypiam dopiero około południa. A przez te pięć godzin najwięcej jestem noszony na rękach, bo ileż można leżeć w kołysce. Jak nikt nie chce mnie wziąć na ręce to ja już swój sposób mam. Potrzebuję więcej uwagi, więc moja mama nawet nie może zjeść spokojnie śniadanka. Nawet herbata potrafi jej wystygnąć. Niech sobie nie myśli, że będę grzeczniejszy od mojego braciszka.

Postanowiłem, że będę bezsmoczkowym dzieckiem i w tym postanowieniu trwam. Bez smoka wytrzymałem już miesiąc  i nie mam zamiaru za nim płakać.

Upodobałem sobie spanie na prawym boku, więc wszyscy systematycznie przekręcają mnie na lewy bok. Ja jednak, jak tylko nikt nie patrzy to obieram spanie na prawym boku. Tak mi wygodnie i wszystko widzę.


4 komentarze:

  1. Gratuluję ślicznego synka. Widać na zdjęciu, że ma charakterek:) Oby się dobrze i zdrowo chował:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny :). Co do wstawania w nocy to na początku ciąży obawiałam się, że przez mój mocny sen nie będę słyszeć, że dziecko płacze, a teraz najmniejszy szmer mnie budzi, więc płacz dziecka też pewnie będę słyszeć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przy pierwszym synku nastawiałam sobie budzik, bo obawiałam się, ze jak zasnę to nikt i nic już mnie nie obudzi. Ogólnie to przez miesiąc ani razu budzik nie zadzwonił, bo albo sama się budziłam, albo słyszałam jak Szymek już się budzi.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...