Niegrzeczni chłopcy dają najlepsze prezenty

 

Brakuje tylko białego puchu i jak dla mnie grudniowa atmosfera może się już zaczynać. A wieczorami do poduchy książka iście w świątecznym wydaniu. Tym razem wybrałam pozycję z działu książek dla kobiet. Zaśnieżony grudzień i ta cała magia świąt. A u Ginger nowa rodzina i tajemniczy, mroczny i mega przystojny przybrany brat. Anna Langner po raz kolejny udowadnia, że prezenty od losu mogą dostać wszyscy- nawet ci niegrzeczni. Zapraszam Was do świta Ginger, wspólnie spędzonych chwil, pełnych namiętności i upojnych nocy. Tylko gdyby nie ta przeszłość, bo to ona zabija wszystko dookoła.Musicie przyznać, że sam tytuł jest niezmiernie intrygujący "Niegrzeczni chłopcy dają najlepsze prezenty".

Opowieści o zmroku Star Stable

 

Tym razem będzie mrocznie, bo zabieram Was do świata strasznych historii. Wbrew pozorom takie straszne opowieści w naszym domu są mile widziane. Tym razem skusiliśmy się na "Opowieści o zmroku" i wcale nie żałujemy. Ostatnie kilka wieczorów upłynęły nam pod znakiem lektury, która przyprawiły nas o gęsią skórę. W naszej domowej biblioteczce znajdziecie już pozycje ze świata Star Stable. Pisałam o nich w tym roku tak w okolicach kwietnia i to właśnie wtedy pierwszy raz zetknęliśmy się z wyspą Jorvik, która kryje w sobie mnóstwo dziwnych opowieści. A te historie, opowiadane przez przyjaciółki o zmroku, łączy nie tylko magia, ale i dreszcz niepokoju. Okazuje się bowiem, że każda z dziewczyn przeżyła już kiedyś coś tajemniczego.

Gdyby Nina wiedziała

 

"Literackie arcydzieło wbijające w fotel, które pozwala zrozumieć, że miłość jest zawsze wyborem."

Nie przejmuj się jeśli na początku książki ciężko będzie ci się odnaleźć  w treści, bo fabuła toczy się na kilku liniach czasowych. Zamiar autora jest taki, aby poznać losy trzech pokoleń kobiet. Spotykamy się na urodzinach 90-letniej babci Wery, na które zjechała się cała rodzina. Życie jej nie było usłane różami, gdyż urodziła się w czasach, w których trzeba było płacić wysoką cenę za miłość. Wiele lat temu bardzo kogoś pokochała. Ceną za miłość było zesłanie do jugosłowiańskiego obozu, gorszego niż Auschwitz położonego na skalistej, spalonej słońcem wyspie. To, co się tam wydarzyło, zdecydowało o losach kolejnych pokoleń. 

Jezus Mesjasz. Najwspanialsza historia wszech czasów

 

Robi wrażenie, bo jest już ponad 2 min sprzedanych egzemplarzy. Tym razem dzięki owocnej współpracy z Wydawnictwem Promic do naszej domowej biblioteczki dołączyła bardzo fajna pozycja o prawdziwej historii Jezusa, Zbawiciele ludzi, który przyszedł na świat i umarł dwa tysiące lat temu, ale zmartwychwstał i po dziś dzień działa swoją nadprzyrodzoną mocą i łaską w życiu każdego człowieka. A to wszystko w formie komiksu, bo dzieci w wieku wczesnoszkolnym są szczególnie podatne na siłę komiksu, ponieważ dla nich odbiór obrazu jest po prostu łatwiejszy niż tekstu. W tym wieku mali czytelnicy nie zawsze potrafią czytać płynnie, a to jednak zniechęca do lektury.  

Wiek paradoksów. Czy technologia nas ocali?

"Natalia Hatalska pozwala inaczej niż dotychczas spojrzeć na to, czym jest życie w XXI wieku, odkryć i zrozumieć mechanizmy kierujące relacjami, technologią i polityką."

Całkiem niedawno w księgarniach pojawiła się nowa pozycja analityczki trendów, publicystki, założycielki i prezeski instytutu badań nad przyszłością infuture. institute, Pani Natalii Hatalskiej. Książka "Wiek paradoksów. Czy technologia nas ocali?" została wydana przez Społeczny Instytut Wydawniczy Znak. Jeśli jesteście przekonani do e-booków, to pozycje można również nabyć w wersji elektronicznej.

Literówka dla całej rodziny

 

Chyba już oficjalnie trzeba przyzwyczaić się do długich, jesiennych i zimowych wieczorów. W dzień mamy szkołę, przedszkole, zajęcia świetlicowe w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu, zajęcia dodatkowe z języka angielskiego i z gry na gitarze, ale wieczorami mamy czas dla rodziny i dla gier planszowych. Tym razem mamy grę, w której możemy zmierzyć się z rywalami na wiedzę. To czas, żeby sprawdzić, kto wie najwięcej o świecie i jest bystrzakiem. Gra posiada kilka wariantów rozgrywki, co zwiększa tylko ilość zabawy!

Czyste, zadbane i zdrowe uszy Vaxol

Jeśli nadal jesteście na tym etapie, aby czyścić uszy patyczkami, to postarajcie się zmienić swoje nawyki. Patyczki nie nadają się do czyszczenia uszu. Powie Ci to każdy laryngolog. Patyczki mogą uszkodzić ucho, a nawet słuch. Jak zatem zadbać we właściwy sposób o higienę uszu? Wystarczy, że odwiedzicie najbliższą aptekę, a tam już kupicie preparat do czyszczenia uszu, który jest polecany przez laryngologów. Mowa o Vaxol, który już od 10 lat cieszy się ogromny, zaufaniem pacjentów. "To jedyny produkt do higieny uszu rekomendowany przez Polskie Towarzystwo Otolaryngologów Dziecięcych oraz najchętniej zalecany przez laryngologów i pediatrów." 

 

Puzzle inspirowane serialem "Przyjaciele"

Układanie puzzli uczy nas koncentracji, a także skupienia się na jednej rzeczy. Taki rodzaj rozrywki wpływa korzystnie na naszą pamięć wzrokową i uczy logicznego myślenia. My o tym bardzo dobrze wiemy dlatego postanowiliśmy, że w najbliższych dniach skupimy się na dopasowaniu do siebie 1000 elementów. Puzzle to bardzo popularne produkty, które zna każda mama i każde dziecko. Chyba nie ma osoby, która nie miała lub nie ma w swoim pokoju zestawu puzzli. Sami kilka takich posiadamy, a za sprawą księgarni Tania Książka postawiliśmy sobie dość wysoko poprzeczkę, bo ułożenie obrazka inspirowanego serialem przyjaciele nie jest łatwym zadaniem. Ale my od początku byliśmy tego świadomi i na pewno nie poddamy się tak łatwo. To nie w naszym stylu.

Dlaczego...? Ciekawi świata

 

Wasze dzieci też zadają tak dużo pytań? Też są wszystkiego ciekawi? Dziecko tak naprawdę nie chce was ani wkurzyć, ani wykończyć. Pyta, bo naprawdę chce poznać odpowiedź. I trzeba przyznać, że ten potok pytań wcale się nie kończy. Jestem mamą wyjątkowo rozgadanego przedszkolaka, u którego dwie minuty ciszy, to wielki wyczyn. Czy kiedyś uda mi się odpocząć od tych miliona pytań, to sama nie wiem. Czasami nie jestem w stanie nadążyć z odpowiedziami. Czasami jestem tak po prostu zmęczona, że proszę, aby ten mój przedszkolak już mnie nie pytał. Dlaczego...?- to ulubione pytanie zadawane zarówno przez dzieci, jak i wielkich geniuszy! Dzieci są dociekliwe i zawsze zadają mnóstwo pytań. Ten zapał do poznawania faktów i chęć rozwijania wyobraźni warto docenić i mądrze wspierać.

Przybijanka Maxi dla każdego majsterkowicza

 

Liście opadają, więc bez dwóch zdań idzie już jesień. Zbieramy propozycje na zabicie nudy w te jesienne wieczory i chętnie się tu nimi dzielimy. Tym razem o kreatywnej zabawce edukacyjnej pozwalającej tworzyć niemal nieskończoną ilość fantazyjnych obrazków. A to wszystko gwarantuje wspaniałą zabawę oraz idealny sposób na rozwijanie swojej wyobraźni! I tym oto sposobem działamy i układamy co tylko zapragniemy, bo mamy roboty, kwiatki a i serduszko dla mamy się znalazło. Także pudełko z metalowymi blaszkami dłużej na półce nie może zagościć, bo wciąż tworzymy. 

Sprawdź czy masz rybią pamięć!

Są takie gry, które od razu wywołują "efekt WOW". Gdy wieczorem wracam z pracy, to tak przed snem siadamy i rozgrywamy jedną rundę, bo przecież trzeba jeszcze bajkę przeczytać. Nowość na polskim rynku gier edukacyjnych trafiła do nas w wakacje i od razu stała się wielkim hitem. Uczymy się być spostrzegawczym i nawet dobrze nam to idzie. To gra dla twardych zawodników z sokolim wzrokiem i bezbłędną pamięcią. Jeśli chcesz się sprawdzić i rozróżnić ryby po szczegółach, to koniecznie musisz ją mieć. Ten ma inną płetwę, a tamten inaczej się uśmiecha.

Dziewczyna z wiatrem we włosach

 

Ten tydzień pewnie też nie będzie przepełniony słońcem i ładną pogodą. W takie dni bardzo lubię sięgać po książki lekkie, które naprawdę szybko się czyta, a tłem dla fabuły jest miejsce dla wielu znane. Tym razem zapraszam do Torunia. O Toruniu wiele czytałam, słyszałam, ale niestety jeszcze tam nie byłam. Od razu piszę, że po przeczytaniu książki, zapragnęłam tam pojechać. Pozycję "Dziewczyna z wiatrem we włosach" można znaleźć na Tania Książka, gdzie serdecznie zapraszam. A jeśli szukacie innych pozycji dla kobiet, to w księgarni znajdziecie ich naprawdę dużo.

Plakaty Poster Store w moim wiejskim stylu

 

Od samego początku wiedziałam, że będzie wiejsko. Żadnych nowoczesnych akcentów, żadnego mieszania styli. Tak to sobie zaplanowałam, gdy urządzałam dom i tego się trzymałam, kupując dodatki do kuchni, salonu czy łazienki. Tym razem miałam przyjemność poszaleć z wyborem plakatów. Taką niespodziankę dostałam od marki Posterstore.pl. To naprawdę było istne szaleństwo i dwa długie wieczory spędzone nad wyborem plakatów w moim ulubionym stylu. Szukałam takich, które będą pasować do drewna, cegły i starych mebli. Przyznam się też, że od dłuższego czasu myślałam o zrobieniu galerii ściennej, gdyż plakaty stanowią doskonałe narzędzie do wyrażenia siebie we własnym wnętrzu. A teraz przyszła pora żeby pochwalić się tym moim wyborem. 

Małe miasteczka wszystko mają małe - poza pamięcią "Chichot"

 

Małe miasteczka wszystko mają małe- poza pamięcią

 

Oboje dobrze wiedzą, że powtarzane kłamstwo nigdy nigdy nie stanie się prawdą

Nieubłaganie zbliżamy się do długich, jesiennych wieczorów :( To perspektywa na najbliższe tygodnie, a nawet miesiące. Koniecznie zadbajcie o gruby koc i kubek na ciepłą herbatkę z cytryną. A do zestawu dorzućcie książkę "Chichot". Jest to trzeci tom cyklu Wanda Just i Piotr Dereń, nowej serii kryminalnej, hipnotyzującej jak True Detective. Już pierwsze zdanie streszczenia nadaje tej pozycji dużo tajemniczości "Wandzie przeszło przez myśl, że gdyby nie zwłoki w kałuży krwi, ten dom, byłby idealny."

Muzyczna podróż dookoła świata "Historia muzyki dla dzieci"

Od Bacha do Billie Eilish, od Mozarta do Miriam Makeby. W trakcie lektury słuchamy playlistę z utworami i tak sobie marzymy, że kiedyś nauczymy się grać przynajmniej na jednym instrumencie. Obecnie u chłopaków trwają dyskusje, który instrument będzie najodpowiedniejszy. Przyznam się też, że w kwietniu tworzyliśmy gitarę według własnego pomysłu i całkiem zgrabnie nam to wyszło. A to wszystko w ramach nauki on-line. Przez trzy tygodnie poznawaliśmy zagadnienia związane z muzyką. Przerobiliśmy cały materiał i naprawdę spodobał nam się ten świat muzyki. Teraz do naszej domowej biblioteczki dołączyła kolejna pozycja od Wydawnictw Rebis, na którą musieliśmy chwilę poczekać. Pozycja przemierzała kilometry morza, ale już ją mamy i śmiało piszemy recenzję.

"Pod przykrywką" cykl Bromance

A może to właśnie Ty teraz szukasz jakieś fajnej pozycji do czytania podczas wakacyjnego wypadu. Okres urlopowy w pełni, więc podrzucam literaturę typowo dla kobiet/romans. Drugi tom serii "Bromance" pt. "Pod przykrywką" ukazał się całkiem niedawno, bo na same wakacje. Od razu przyznaje się, że nie czytałam pierwszego tomu, ale warto podkreślić, że nie trzeba ich czytać po kolei. Jest to pozycja, która niczym nie ustępuje pierwszej. Ciekawa historia okraszona dawką humoru. Mamy tu również poruszony bardzo ważny temat, a mianowicie chodzi o molestowanie w miejscu pracy. Temat bardzo na czasie, a i nie ma żadnych wątpliwości, że poważny. 

Wytrzyszczka, czyli tajemnice nazw miejscowości

Gdy byłam dzieckiem, to nieraz z babcią rozmawialiśmy o tym skąd wzięła się nazwa wioski, w której mieszkaliśmy. Pamiętam, że nazwa pochodzi od tego, że w pobliskich lasach mieszkało dużo jeleni. Po nazwie od razu udaje nam się odgadnąć, że miejscowość leży blisko lasu. A nazwa miejsca, w której mieszkasz też jest taka jednoznaczna? Kiedyś o takich rzeczach wiedziano i dużo o tym rozmawiano. Czasami w nazwie miasta lub wsi chlupie woda, ukrywa się jakieś zwierzę lub można wyszukać coś smacznego do zjedzenia. Gdy przeczytałam e-mail z propozycją współpracy, od razu wiedziałam, że to będzie wspaniała przygoda i świetna lektura dla moich chłopaków.

Opowieść o pierwszych taterniczkach

Kobiety z pasją. Nie te, które czekają na męża z ciepłym obiadem. Nie te, które na codzień chodzą w butach na obcasach. Nie te z odważnym makijażem. W dzisiejszym wpisie będzie o kobietach odważnych, które wbrew wszystkiemu i wszystkim postanowiły zostać taterniczkami. Dziś o kobietach, które wyznaczały nowe drogi nie tylko w górach, ale i w świadomości ludzi. To nie tak, że wszyscy im kibicowali. Bywały przedmiotem drwin. Góralki spluwały za nimi, kiedy w pumpach i plecakami ruszały na szlak. Mężczyźni wyśmiewali. Pierwszym taterniczką nie było łatwo. "Dawniej kobiety w górach lekceważono, choć pełne były niezwykłej odwagi i determinacji. 

Między palcami a ciszą Kolory jej duszy się kołyszą

Dzień dobry, 

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać pewną wyjątkową książkę, którą zostałam obdarowana. Jest to książka autorstwa Anny Lisowiec z pracami Aleksandry Anny Sikorskiej. Anna Lisowiec napisała tutaj wspaniałe wiersze, ale chciałbym wam coś więcej napisać o Oli. To jest dziewczynka, która choruje na autyzm, ale tworzy przepiękne, przepiękne prace pełne barw, pełne słońca. Tworzy je czym tylko się da. Zobaczcie jakie one są cudowne, pełne kolorów. Przepiękne, naprawdę przepiękne. Opatrzone są cudownymi wierszami Anny Lisowiec i naprawdę powiem wam jestem zaszczycona, że mogę mieć tą książkę w swoich dłoniach, bo prace Oli są naprawdę niesamowite. Dziewczynka, która porozumiewa się ze światem za pomocą barw. Kochani, jeżeli możecie wejdźcie na stronę Aleksandry Anny Sikorskiej. Zobaczcie jak jej mama walczy o to, aby dziewczynka mogła godnie żyć w tym jakże dla niej skomplikowanym świecie. Jeszcze raz dziękuję za możliwość obcowania z tą książką, a Państwa zachęcam, aby wpłacać na Olę, która jest tak niesamowicie uzdolniona. 

Liczymy do 100 z marką #jovi

Przeliczanie palców rąk już nam nie wystarcza, bo najzwyczajniej jest ich za mało. Paluszków jest tylko 10, a my uczymy się już liczyć do 100. W grupie 3-latków, to rzadkość, ale jeśli tylko dziecko wykazuje chęć nauki, to trzeba korzystać. To taki wiek, że tą naukę trzeba urozmaicić, bo inaczej robi się nudno. Idąc tym tropem, postanowiłam wykorzystać zestaw przyborów szkolnych marki #jovi i trzeba przyznać, że teraz nauka idzie nam pełną parą. Nie patrzymy na to, że mamy już wakacje. Dobrze o tym wiemy, że dzięki temu od września będzie nam łatwiej w szkolnej ławce.

Bestsellerowa seria znanych poradników dla matek i ojców

Patrzysz na test ciążowy i widzisz dwie kreski. Zaczynasz funkcjonować w roki matki/ojca i zastanawiasz się czy dasz radę. Ktoś kiedyś powiedział, że małe dzieci nie są trudne w obsłudze, ale gdy wcześniej nie miało się okazji opiekować noworodkiem, to te z pozoru proste czynności, zaczynają przysparzać nam dużego stresu. Oj, pamiętam te czasy i tą obawę czy chcąc jak najlepiej, nie robię krzywdy. Wielu młodych rodziców funkcjonuje w podobny sposób i niejednokrotnie szuka pomocy w sieci, na grupach społecznościowych, albo dzwonią do kogoś, kto wychowanie dzieci ma już dawno za sobą. A czy nie lepiej zaopatrzyć się w dobre książki na ten temat, autorów, którzy znają się na temacie i piszą w bardzo przystępny sposób. W sieci jest tak, że każdy może tam wyrazić swoje zdanie, a informacje te nie są w żaden sposób weryfikowane. Czasami wychodzi z tego "masło maślane", a przecież młody rodzic nie może pozwolić sobie na taką abstrakcję. Przy maluszku potrzebujemy tylko sprawdzone informacje. Nie ma tu miejsca na eksperymenty, dlatego dziś właśnie ten wpis. Wpis o trzech książkach, gdzie znajdziecie dosłownie wszystko o tym jak przygotować się do tej roli i jak ma się ta cała opieka odbywać przez pierwsze dni, miesiące i lata. 

Przeprowadzka i inne zwroty akcji w Rodzinie Trefików

"W nowym domu niekiedy dopada nas tęsknota za starym." W życiu każdego zmiany są nieuniknione. Usiądźcie  wygodnie w fotelu i zastanówcie się ile to razy stresowaliście się, bo przyszła pora iść do nowej szkoły, trzeba była rozpocząć nową pracę lub przeprowadzić się do innego miasta. Dawaliście duży krok w nieznane i nie obyło się bez stresu, nieprzespanej nocy. A teraz wyobraźcie sobie co czuje 5-latek, gdy przeprowadza się do nowego domu i jeszcze w tym samym roku po raz pierwszy zostaje przedszkolakiem. Wielka szkoda, że wtedy nie było jeszcze książki "Przeprowadzka i inne zwroty akcji". Oj, wielka szkoda. Każdy taki nowy rozdział w życiu dziecka może być słodko-gorzki i całkiem możliwe, że tylko nam dorosłym wydaje się, że zostanie przedszkolakiem, to fajna sprawa, bo tam Pani będzie czytała książeczki, dziecko będzie miało rówieśników do zabawy i nie będzie się nudziło w domu. Pewna grupa przedszkolaków potraktuje to jako wyzwanie, gdzie emocje wysuną się na pierwszy plan. A wtedy do akcji muszą wkroczyć rodzice i dać wsparcie najlepiej jak potrafią. 

Na jagody z Bobaskami i Misiem

To cała prawda o naszych wakacjach u dziadków na wsi. Też spacerujemy po leśnych dróżkach i w sezonie też udaje nam się nazbierać poziomek i jagód na jagodzianki. Wydawnictwo Trefl pomyślało o maluszkach i ich też zabiera na pierwszą leśną wyprawę w poszukiwaniu małych i dużych skarbów, nie tylko tych jagodowych. To takie czarodziejskie miejsce, gdzie bez względu na pogodę można spacerować i poznawać mieszkańców lasu. Przyznam się, że mam sentyment do książeczek przeznaczonych dla grupy wiekowej 1+ i cieszę się, że na rynku wciąż pojawiają się nowe wydania. Tym razem punktem odniesienia jest serial "Bobaski i Miś", który jest skierowany do najmłodszych dzieci. Ta prosta animacja o perypetiach rodzeństwa, małych Trefika i Trefinki, których znamy już z serialu "Rodzina Trefików" realizowana jest techniką lalkową w studiu animacji w Gdyni. 

Supercepcja. Szósty zmysł

Wczoraj od samego rana siedziałam i pisałam kolejną recenzję książki, której fabuła skradła serca moich dzieci. Tak sobie zaplanowałam, aby wpis ten pojawił się dokładnie w dniu premiery książki "Supercepcja. Szósty zmysł". Ale nie udało mi się zrealizować planów, bo całe popołudnie ćwiczyłam z moim przedszkolakiem piosenkę na konkurs. Jak z tego wynika, to wczoraj był dzień premiery. Tym razem pojawił się już 5 tom. To taki cykl dla młodzieży połączony tytułem Supercepcja i bohaterami - grupą przyjaciół, którzy mają dość wyjątkowe umiejętności. Po wielu komentarzach w sieci widzę, że oczekiwanie czytelników co do kolejnego tomu było ogromne. Także autorka nie mogła zrobić nic lepszego jak tylko usiąść do napisania kolejnego tomu. Z chłopakami mamy to szczęście, że treść książki mogliśmy poznać już wcześniej i o tych naszych odczuciach napisać na blogu. Wiem, że taki sposób podzielenia się wrażeniami wielu z was akceptuje i korzysta przed kupnem danej książki. Sama sięgam po pozycje polecane przez inne mamy, bo wiem, że to będzie udany zakup. Także proszę się rozgościć.

Książka, o jakiej Ci się nie śniło "Sny Małgosi"

"Mamo, ale ja się nie wyspałem, bo mi sny przeszkadzały." Tak kiedyś wyglądała pobudka mojego Antosia. Często przed pójściem do przedszkola siadamy tak na chwilę i opowiadamy sobie co nam się śniło. Nie zawsze jest to możliwe, bo często po prostu po przebudzeniu zapominamy co nam się śniło. Przynajmniej mi się to częściej zdarza, bo Antek zazwyczaj ma dużo do opowiedzenia. Tylko zawsze zastanawia mnie fakt, czy opowiada o swoich snach, czy raczej zmyśla, bo często w nich podróżuje, odwiedza nieznane sobie miejsca i te bliżej nieokreślone istoty, też bywają. Dzieci mają zawsze inne, bardziej fantastyczne sny. Czasami mam wrażenie, że mój syn śni tak, że wciela się w inne osoby albo rzeczy. Teraz poznałam i Małgosię, która ma bardzo podobny sposób na swoje sny. Także teraz po powrocie z przedszkola poznajemy sny Małgosi, które są bardzo zabawne, czasem trochę niebezpieczne.

Zmontuj, pokoloruj i baw się "Rider" składaki-drewniaki

Na ten tydzień zostawiam Was z wpisem takim typowym dla chłopaków, bo mamy do złożenia samochód terenowy "Rider". Drewniana zabawka konstrukcyjna stała się hitem, bo gdy dostaliśmy zestaw gier od #alexander do przetestowania, to pudełko z samochodem wysunęło się na prowadzenie. Jako matka dwóch synów nie dziwię się, bo nasz świat kręci się wokół samochodów na koszulkach, pościeli czy książeczkach, gdzie głównym bohaterem jest mały, zielony samochodzik. Wszystko co dotyczy samochodów jest "cool". Kto jest ze mną i małe samochodziki znajduje również w szafkach czy lodówce?

Wejdź w rolę konsultantki avon

Gdy byłam jeszcze w szkole średniej, to już w mojej kosmetyczce były kosmetyki marki Avon. Dziś nadal śledzę nowości kosmetyczne i mam też swoją konsultantkę. Dzięki niej mogę zrobić sobie kawki i na spokojnie przejrzeć katalog. Na moim blogu przewijają się wpisy o kosmetykach tej marki poczynając od pielęgnacji na zapachach kończąc. Kosmetyki do pielęgnacji ciała, włosów, paznokci, produkty do makijażu, ale również perfumy.

Właśnie dziś chciałam zaprezentować dwa produkty, które otrzymałam w ramach wypróbowania i zrobienia wpisu. Także tym razem wchodzę w rolę takiej bardziej konsultantki avon. A może Ty też chcesz zbierać zamówienia, rozdawać katalogi i podziałać jako konsultantka avon. W mojej kosmetyczce mam kilka rodzajów perfum od Avon, bo jakoś tak się zawsze składało, że chciałam poznać polecane zapachy i tak sobie testowałam. Nigdy się nie rozczarowałam, a i plus był taki, że można je kupić dysponując niewielkim budżetem. Na lato przyda się wam również lakier do paznokci o fajnym kolorze, więc zobaczcie jak sytuacja wygląda w marce Avon. 

Prawdziwa gimnastyka dla mózgu "Heksagon"

Maj na blogu to również gry od marki #alexander. Tym razem chce wam pokazać logiczną grę planszową. Gdy tylko gra trafiła do naszego domu, to wszyscy zaczęliśmy być ciekawi jak wygląda jej zawartość, jak się w nią gra, czy układanie heksagonów nie sprawi nam zbyt dużej trudności. Przeczytaliśmy instrukcję, dokładnie obejrzeliśmy heksagony i rozłożyliśmy planszę. Mamy pola specjalne, heksagony "podstawowe", ale też takie z bonusem, mamy woreczek na heksagony i mamy podstawki, gdzie można je umieścić. To wszystko sprawia, że nie ma tu nudy, jest bardzo ciekawie, bo łączenie kolorowych ścianek heksagonów nie jest tak proste jakby mogło się wydawać. Układamy tak, aby jak najwięcej użyć elementów, bo to oznacza, że zdobędziemy więcej punktów. Można również postarać się o premię punktową, a to oznacza, że bez problemu wysuniesz się na prowadzenie. 

Dzieciństwo bez próchnicy

Na rodzicielskiej liście musi pojawić się również dbanie o zęby swoich pociech. Wiem, że się ze mną zgadzacie. U nas to nadal dość aktywny etap w porannym szykowaniu się do przedszkola. "Mamo! Która, to moja szczoteczka? To ta moja ulubiona pasta? Zobacz, już umyte?" I to tak zawsze razy dwa, bo mam dwóch przedszkolaków. Dzieci nie zawsze chętnie wykonują tą czynność i ja o tym doskonale wiem, bo mieliśmy różne etapy szczotkowania zębów. Na początku ciężko namówić do regularnego dbania o ząbki. Mi z pomocą zawsze przychodził smak pasty oraz szczoteczka do zębów w kształcie smoka, kotka lub dinozaura. Chyba nie ma przedszkolaka, który by się nie skusił na takie gadżety. 

Kwaki Rozrabiaki i nauka strategicznego myślenia

Pytacie się mnie o polecenie kolejnych gier dla takich troszkę mniejszych dzieci, aby miło spędzać wiosennie popołudnia, aby w czasie deszczu dziecko nie nudziło się. Chcecie Kwaki, które rozrabiają i świetnie się przy tym bawią? Proste reguły gry pozwalają w przystępny i zabawny sposób uczyć podejmowania decyzji oraz stanowią wspaniały wstęp do nauki strategicznego myślenia. Te proste reguły sprawiają, że nasz czterolatek często sięga na półkę po pudło z mega sympatycznymi Kwakami. Z pomocą rodzica w grę jest w stanie zagrać nawet 2-3 latek, więc to kolejna gra do polecenia dla maluszków na start w świecie gier.

Nakarm głodne ptaszki i "Złap Robala"

To jak już tak ostatnio jesteśmy w temacie gier dla małych dzieci, to dzisiaj chcę Wam pokazać robaki, które w naszym domu zyskały wielką sympatię. Pewnie zapytacie się dlaczego trzymamy robaki w domu. Tych prawdziwych nie lubimy, ale te pięknie się do nas uśmiechają i na pewno nie zjedzą nam jabłka :) Ręka do góry, kto chce się wcielić w rolę ptasiej mamy i nakarmić głodne pisklaki? A te małe ptaszki to naprawdę małe głodomorki. Zapewniam, że jak już zaczniecie grać, to tak szybko nie odłożycie jej na półkę. 

Trylogia o Jeźdźcach Duszy już w Polsce

I tym oto sposobem jesteśmy po weekendzie pełnym magii, czarów i koni, których magiczna moc zaczyna gasnąć. Tym razem przenieśliśmy się do świata Star Stable. Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej o tym świecie, to zostań na moim blogu. Nie przejmuj się, że jeszcze nie słyszałeś o najpopularniejszej grze online o koniach. My sami raczkujemy w tym temacie. Fani gry (a jest ich naprawdę spora liczba) długo musieli czekać na to, aby któreś z wydawnictw podjęło wyzwanie i przetłumaczyło trylogię na język polski. Teraz dzięki wydawnictwu Znak emotikon możemy poznać losy czterech przyjaciółek. Ale chwila... czy wyspa Jorvik nadal będzie taka sama, czy przyjaciółki dogadają się? 

Który z nich zasługuje na miano złego Żyda?

"Mój ojciec był niewątpliwie odważnym człowiekiem, ideałem mężczyzny dla dziecka i młodego człowieka. Dawało mi to radość i poczucie siły. Wyczuwałem w nim zarazem jakieś pęknięcie. Kiedy ja i mój brat siedzieliśmy w więzieniu, ojciec, przekonany, że nie wyjdziemy żywi, napisał list do Gomułki. Wierzył w komunizm, a jednoczenie bał się jego realnego wcielenia."

Gdy otrzymuję nową pozycję do recenzji, to tak naprawdę nigdy nie wiem co mnie czeka, czy książka przypadnie mi do gustu. Dla mnie, to jedna wielka niewiadoma, ale właśnie, to jest w tym wszystkim najfajniejsze. Także zawsze czekam z niecierpliwością na kuriera i już w tym samym dniu zasiadam do czytania. Tak też było i tym razem. A Wy od czego zaczynacie czytanie? Ja od tyłu książki i przeczytania streszczenia, bo lubię wiedzieć o czym jest książka. Zawsze wyobrażam sobie pewną historię, która potem i tak toczy się w innym kierunku.

Zostań królem Gadki Szmatki #alexander

Tam, gdzie są dzieci, tam też musi pojawić się marka Alexander. Tym razem mam dla Was grę, która wydawała mi się... No właśnie? Jaka? Po rysunku na pudełku zgadywałam, że będzie to coś dla młodszych dzieci. Nam gra teraz służy do utrwalania literek i tym samy poznawania wyrazów. Świetną mamy przy tym zabawę. A sama idea gry polega na tym, aby w jak najkrótszym czasie ułożyć jak najdłuższe zdanie z wyrazów na wylosowaną literę. Wbrew pozorom nie jest to takie proste, więc grę polecamy dla uczniów tak od klasy trzeciej. Dla tej grupy wiekowej zawsze jest problem z kupnem prezentu, więc razem z tym wpisem podrzucam Wam pomysł na upominek dla już nie tak całkiem dziecka, ale jeszcze nie osoby dorosłej. 

Uczenie się przy okazji z grą "W kółko"

To teraz przeskakujemy do gry dla zdecydowanie młodszych, bo tym razem mamy grę już od drugiego roku życia. Szukając ostatnio gry dla chrześnicy, przewertowałam w sklepie chyba wszystkie gry i niestety, ale nie znalazłam niczego odpowiedniego dla dwulatki. Za bardzo skomplikowane zasady, za małe elementy. Odnoszę wrażenie, że gier dla dwulatków jest naprawdę mało. Chyba bezpieczniej kupić malowankę lub puzzle. Sama jeszcze niedawno byłam w tej grupie rodziców, gdzie zakup pierwszych gier odkładałam na później, bo nie znajdowałam niczego odpowiedniego. A przecież dzieci lubią od razu bawić się tym co dostaną w prezencie. 

Kobiecy styl życia

Pęd i brak odpoczynku i nasza efektowność zaczyna spadać. Z czasem dopada nas nerwowość i rozdrażnienie. Tak to już bywa, gdy stajemy się mamami na pełny etap. Szykowanie się do szkoły nie zawsze idzie jak po maśle, a zabawki jakoś nie chcą utrzymać się w porządku. Zima też nie sprzyja. Istnieje wiele sposobów na odcięcie się od stresu i zrelaksowanie się, tak aby dni lepiej nam upływały. Jeśli Wasze sposoby nie sprawdziły się i szukacie czegoś nowego dla siebie, to wystarczy, że na stronie zoodommy.pl zamówicie świece zapachowe. Marcowe wieczory, to jeszcze idealny czas na relaks pod kocem z ulubioną książką, a do tego świeca o ulubionym zapachu. I ta nasza codzienność od razu staje się radośniejsza. Wiem, że i Wy lubicie takie klimaty.

Łapa w łapę. Sekretne życie leśnych zwierząt

Do przygarnięcia psa przygotowujemy się już od dłuższego czasu. W dzieciństwie zawsze miałam pieska i teraz chcę takiego dla moich synów. Jak tylko uda nam się zorganizować dla niego odpowiednie warunki, to z pewnością przygarniemy przybłędę bez domu. A tymczasem poznaliśmy przygody dwóch psiaków, z którymi przeżyliśmy niezwykłe przygody. Sami mieszkamy na wsi i mamy bardzo blisko do lasu, więc często chodzimy tam na spacery. Na te nasze wędrówki zabieramy pieska, którym opiekują się dziadkowie chłopaków. Podczas takich wędrówek, często spotykaliśmy leśne zwierzęta, o których teraz możemy poczytać. To co? Łapa w łapę?

Damy, dziewuchy, dziewczyny. Historia w spódnicy (nowe wydanie)

Paczkę z książką rozpakowałam ze starszym synem. Zobaczył okładkę i stanowczo stwierdził, że to książka tylko dla dziewczyn. Okładka faktycznie skłania do takich refleksji. No wiadomo, co różowe, to dziewczęce. Młody nawet kiedyś miał pomysł, abym napisała do autorki książki o zmianę okładki, taką bardziej w tylu dużych chłopaków. Po moich dłuższych namowach, zgodził się żebym przeczytała mu historię pierwszej bohaterki i tak w tym tygodniu, udało nam się przewertować wszystkie kartki. Także zasiadam do recenzji dumna, że każda strona została przeczytana, a o paru historiach, to nawet rozmawialiśmy kilkakrotnie. Aha, okładka zostaje.

Czyściec. Tajemnica miłości

Ten tydzień zaczynamy dość niepozorną lekturą. I od razu nasuwa się pytanie "Czy czyściec w ogóle istnieje?". Irlandzki duchowny z prałatury Opus Dei w Dublinie w bardzo przystępny sposób stara się odpowiedzieć na to i inne pytania. A Wy, zastanawialiście się nad tym jak jest w czyśćcu? Jak wygląda ta niezwykła rzeczywistość, jak długo trwa obmywanie z grzechów, jak można wspomóc dusze czyśćcowe? Trzeba przyznać, że temat jest intrygujący i trzeba prawdziwego fachowca, aby w prosty i przystępny sposób wyjaśnić cały ten temat.

Doświadczyć mocy adoracji

Niedziela, więc nie dziwi mnie to, że naszła mnie ochota, aby zaprezentować Wam jedną z pozycji od Wydawnictwa Promic, którą zdecydowanie można zakwalifikować do tych książek z niewielką ilością tekstu. Gdyby to była typowa pozycja dla dzieci, to pewnie wystarczyłby nam jeden wieczór na przeczytanie, ale tym razem mamy tu inną sytuację. Tym razem zapraszam Was na 9 dni rekolekcji o Bożej Miłości. A książeczkę bez problemu schowacie w torebce, aby zabrać ją do kościoła i tam właśnie skupić się na rozważaniach dnia.

Dzień 6 #ferieprzyplaszówkach Quartis gra logiczna

To nic, że sobota. Mam dla Was kolejną propozycję gry od marki #alexander, aby sobie urozmaicić te jakże dziwne ferie. Dlatego od poniedziałku pojawiają się tu wpisy w ramach akcji #ferieprzyplanszówkach :> Dzisiejszą propozycję gry wybrałam sama. Dla mnie fajna alternatywa dla nudy, gdy za oknem sypie śnieg. U nas właśnie dzisiaj taka pogoda. A tu mamy grę, która łączy logiczne myślenie oraz rywalizację. Tak w skrócie:

"Wybierz kartę ze wzorem, który chcesz ułożyć. Zmień tylko jeden kafelek w jednym ruchu tak, aby nowo powstała figura pasowała do tej na karcie.Kafelek można odwrócić, przesunąć lub przesunąć i zaraz odwrócić."

Dzień 5 #ferieprzyplanszówkach Gra karciana "Czarna Owca"

I ciąg dalszy tych naszych rozkminek o grach. Mamy bojowe podejście i chcemy Wam pokazać nasze wszystkie nowości jeszcze w te ferie. To nasze pierwsze, styczniowe postanowienie. Prawda, że fajnie sobie wymyśliliśmy z chłopakami. Ci moi testerzy zawsze z wielkim zainteresowaniem śledzą nowości od #alexander i testują ile się tylko da. Tym razem na bloga wchodzi wpis o grze karcianej. 

Dzień 2 #ferieprzyplanszówkach Kamień? Papier? Nożyce?

Nie sądziliśmy, że w te ferie będzie aż tak deszczowa pogoda. Jutro ma być podobno lepiej, ale kto tam to dokładnie wie. Siedzimy w domu, bo ciężko o wyjazdy, ale tak całkiem w domu nie zasiedzimy się, bo mieszkamy na wsi i mamy lasy, pola i jak to na wsi bywa zero tłumów :) A na taką pogodę w zapasie mamy "Papier? Kamień? Nożyce?" Moja dwójka naprawdę się ucieszyła, gdy z ogromnego pudła (bo tak nas rozpieszcza marka Alexander) wydobyła właśnie tą grę.

Dzień 1 #ferieprzyplanszówkach "Potwory i Stwory" potworrrna gra zręcznościowa

To płynne przeszliśmy z przeryw świątecznej do ferii. W tym roku szkolnym wszystko jest dziwne, inne i póki co bez śniegu. Długie spacery zaliczamy, ale i tak przyjdzie nam siedzieć w domu, tak dla świętego spokoju. Na pewno odczujemy te wszystkie ograniczenia, chociaż my na wsi troszkę mniej. Czas trzeba sobie jakoś zagospodarować, więc przez całe ferie od poniedziałku do piątku będą pojawiać się na blogu wpisy o grach #alexander. Troszkę nam się nazbierało tych nowości. Pierwszy dzień akcji #ferieprzyplanszówkach trwa, więc najwyższa pora na pokazanie gry.