Piaskownica przydomowa tam też może być niebezpiecznie

Jako mama Szymka, temat stał mi się bardzo bliski, gdyż dzięki pewnej kochanej osobie, na swoim prywatnym placu zabaw mamy piaskownicę. Mąż poskręcał a ja pomalowałam. Właśnie zaczyna się drugi sezon (drugie lato), gdzie synek może budować zamki, robić babki i przesypywać piasek. Dzieci powinny jak najwięcej czasu spędzać na świeżym powietrzu, więc my bardzo często przesiadujemy w piaskownicy, gdyż jest to jedno z ulubionych miejsc synka. Według synka taka zabawa może trwać godzinami.

U nas piaskownica stała się obowiązkowym elementem przydomowego ogrodu. Zabawa w niej to doskonały sposób na rozwijanie koordynacji, wyobraźni oraz kreatywności. Fajne jest to, że podczas takich zabaw dzieci uczą się poprawnych interakcji z rówieśnikami. Jeśli mamy swoją piaskownicę to możemy do zabawy zaprosić np. dzieci sąsiadów. Jednak żeby nasze dziecko podczas zabawy było bezpieczne musimy pamiętać o kilku bardzo ważnych zasadach i własnie o tym będzie dzisiejszy post.

Najważniejsze zabawki które sprawią radość każdemu dziecku

Sortery

Nie ma wątpliwości, że na chwilę obecną wybór sorterów jest wręcz ogromy. Jeśli dobrze poszukamy to z pewnością znajdziemy coś idealnego dla naszego dziecka, bo możemy wybierać wśród sorterów drewnianych i plastikowych. Zabawka ta posiada kilka zdobionych, kolorowych kształtów, które należy wrzucać do odpowiednich otworów. Kreatywny sorter pozwoli dziecku szybko rozróżniać kształty i rozwijać zdolności manualne.

Majówka na wsi- jak aktywnie ją spędzić

Chyba każdy z nas wyczekuje ciepłego lata i pachnącej wiosny. Nie ma w tym nic dziwnego, że dla większości z nas weekend majowy kojarzy się z odpoczynkiem na łonie natury. Pewnie większość z Was już teraz myśli o nadchodzącym długim weekendzie. Jak go spędzić, dokąd pojechać? To czas dla nas, dla naszej rodziny. Podczas tych kilku wolnych dni spędzamy więcej czasu z bliskimi, nie myśląc o pracy, o codziennych obowiązkach. Szczególnie jest to ważne, gdy funkcjonujemy w roli- rodzica. Nasze dzieci potrzebują świeżego powietrza, ale jeszcze bardziej potrzebują bliskości mamy, taty. I właśnie dlatego zorganizujmy ten czas tak, aby to one były najważniejsza, aby czuły, że obowiązki zawodowe rodziców odeszły na drugi plan.
Spędzenie weekendu majowego w mieście to chyba nie najlepszy pomysł. Bo przecież tak tęsknimy za ciszą, świeżym powietrzem, zielonym lasem, wycieczkami rowerowymi. A gdzie to wszystko możemy znaleźć? Oczywiście, że Wam podpowiemy- na wsi. A skąd to wiemy? Bo mieszkamy na wsi i to tu jest nasz kawałek podłogi. 

Blogosfera na Canpol Babies- edycja kwietniowa

W kwietniu również wystartował projekt Blogosfery na Canpol Babies. Jesteście ciekawi co tym razem można wygrać? Jak dla mnie zestaw jest bardzo imponujący i z pewnością przyda się w niejednym domu, w którym mieszka mała istotka.

Lampka nocna jak przytulanka- Barbapapa

Robiąc wyprawkę, kupując wszystkie potrzebne gadżety, a przede wszystkim zmieniając co nieco w domu, w którym za moment ma pojawić się nowy członek rodziny, zupełnie nie pomyśleliśmy o jednym jakże ważnym czynniku, aby nasz synek miał spokojny sen. Nie pomyśleliśmy o tym, że w naszym pokoju wieczorne światło zbyt mocno świeci i podczas nocnego karmienia będzie nam to przeszkadzało. Zauważyliśmy to już w pierwszą noc po przyjeździe ze szpitala i od razu odkurzyliśmy moją starą lampkę przy której uczyłam się wieczorami. I już tak z nami została.
Teraz u nas nie ma już nocnych karmień, ale i tak jest mi wygodniej jak w nocy jest włączona mała lampka, bo jak się przebudzę to od razu widzę, czy trzeba synka przykryć. Dlatego też od ponad miesiąca jest z nami lampka przytulanka Barbapapa.

(nie)przyda(się)

Na rynku mamy teraz tak wiele gadżetów dla dzieci, że czasami ciężko się w tym wszystkim odnaleźć. W szczególności jest to trudne dla osób, które po raz pierwszy zostają rodzicami i zaczynają funkcjonować w roli mamy, taty tak na 100%. Co kupić? Co nam się przyda? Co zaakceptuje nasze dziecko? Pytań jest wiele, a jeszcze więcej gadżetów na rynku. 
Drodzy Rodzice, to miejsce jest właśnie dla Was. To tu możecie poczytać o tym czego i jakiej firmy używamy, a co w naszym domu okazało się totalnym niewypałem. Mam nadzieję, że dzięki naszej małej podpowiedzi unikniecie zakupu czegoś co i tak zostanie odłożone do kąta na wiele miesięcy. 

Seria FLISAT- nowa kolekcja dla dzieci w IKEA

Post do oglądania- mało czytania

Lubicie nowości? A lubicie nowości w sklepie IKEA? Od 1 kwietnia w ich ofercie jest nowa kolekcja FLISAT do pokoju dziecięcego. Mi już przypadła do gustu, chociaż od dawna jestem zakochana w białych meblach. Oczyma wyobraźni już widzę połączenie drewnianych dodatków z białymi meblami i do tego dodatki w stylu skandynawskim. Jeśli jesteście właśnie na etapie projektowania nowego pokoju dla swojego dziecka czy dokupowania dodatków to z pewnością zainteresuje Was ta informacja.

6 powodów dla których nie warto "kisić się" w domu

Do napisania tego posta skłoniła mnie pogoda. U nas wiosna zagościła już na stałe i z każdej strony świata słychać odgłosy ćwierkających ptaków, mamy już pierwsze wiosenne kwiaty, a na drzewach owocowych zaczynają pojawiać się pierwsze pąki. Zapach wiosny czuć już na całego. 

W taką pogodę grzechem jest siedzenie w domu, więc wychodzimy jak najczęściej na spacery, łapiąc pierwsze wiosenne promienie słońca. Robimy to nawet kilka razy dziennie, do domu przychodząc na obiad i popołudniową drzemkę.

Jak bawimy się klockami Lego Duplo "Mój pierwszy ogród"

Sadzimy słoneczniki, podlewany, przesadzamy. Mamy też dorodne, czerwone pomidory i ziemniaki. A marchewka z własnego warzywniaka wręcz jest przepyszna.
Od ponad dwóch miesięcy w naszym domu goszczą klocki Lego Duplo "Mój pierwszy ogród". Wspólnie z synkiem stworzyliśmy chyba wszystkie możliwe kombinacje. Pewnie dlatego, że stały się jego ulubioną zabawką. Do tej pory klocki Lego kojarzyły mi się zawsze z małymi elementami, które dla prawie dwulatka stwarzały pewne niebezpieczeństwo. Wiadomo, małe elementy, które w każdej chwili mogą trafić do buzi. Fajnie, że producenci tych klocków pomyśleli o najmłodszych i o tym, aby rozwijać ich wyobraźnię. Brawo im za to.

Paznokcie, czy musicie tak szybko rosnąć

Nasz odwieczny problem- obcinanie paznokci. Szymek wręcz nienawidzi jak obcina mu się paznokcie, dlatego zawsze robię to, gdy już smacznie sobie śpi. W naszym przypadku najodpowiedniejsza jest do tego popołudniowa drzemka, bo wieczorem Szymek już tak twardo nie śpi i po obcięciu pierwszego paznokcia odwraca się plecami do obcinającego, sprytnie przy tym chowając rączkę. Taki nasz mały spryciarz. Robi to odruchowo przez sen, mając zamknięte oczy. Już wiem, że zabieg ten raczej nie skończy się powodzeniem, wiec nawet nie podejmuję kolejnych prób. Obcinanie paznokci- niby nic takiego, ale u nas to jednak problem, z którym jakoś sobie radzimy.