Pamiętacie, że w każdym miesiącu na stronie marki Canpol Babies w zakładce Blogosfera, dla prowadzących bloga, jest nowy zestaw do przetestowania. Nam własnie udało się załapać do jednej takiej akcji i od kilku dni rzetelnie próbujemy i oceniamy zestaw w skład którego wchodzi kubek niekapek, sztućce elastyczne dla dzieci i miseczka plastikowa z antypoślizgowym spodem. Zapraszamy Was do wspólnego śniadania, bez grymaszenia i marudzenia, bo mając taki zestaw Szymek chętniej zjada cały posiłek.
Mieszkamy na wsi, więc o zobaczenie jak wygląda prawdziwa krowa nie jest u nas trudno. To jedno z pierwszych zwierząt, które Szymek poznał. Więc, jak tylko zobaczył co kryje się w kartonowym pudełku to od razu zwariował. Miseczki i talerzyki, które do tej pory używał już nie są dla niego tak atrakcyjne i zostały odłożone na bok. Teraz zajadamy z niebieskiej miseczki na dnie której kryje się piękna krówka, pasąca się na łące, na której rosną piękne stokrotki. Prawda, że zrobiło się prawdziwie wiosennie. I tak ma być, bo wiosna zbliża się do nas wielkimi krokami, choć u nas dzisiejsza pogoda taka typowa plucha. Ale nie o pogodzie tu mowa tylko o zestawie z Canpol babies.
Z całego zestawu, który do nas dotarł Szymkowi najbardziej spodobała się miseczka. Nie ukrywam, że mi jako mamie również, gdyż jest głęboka (270 ml) i stabilna. Zapewnia to antypoślizgowy spód, dzięki któremu miseczka nie ślizga się i nie przewraca. A to bardzo ważne, gdy właścicielem miseczki jest maluszek, który dopiero zaczyna swoja przygodę z samodzielnym jedzeniem. U nas krowa na spodzie miseczki to wielka atrakcja. Szymek z wielkim apetytem zjada wszystko co jest na miseczce tylko dlatego, aby po raz kolejny zobaczyć krówkę. Bardzo łatwo utrzymać ją w czystości, gdyż można myć ją w zmywarce i nie traci swoich kolorów. Jak można zobaczyć na stronie Canpol babies miseczki są również w kolorystyce różowej i zielonej i też z tym pięknym nadrukiem krówki. Ale jeśli byście chcieli używać ją w mikrofali to niestety, ale nie jest do tego przystosowana. Dla mnie to nie jest wada a wręcz przeciwnie, bo ja mikrofali przy dzieciach nie używam.
Do każdego koloru miseczki możemy kupić zestaw "sztućce elastyczne". Osobiście pierwszy raz spotkaliśmy się z tym, że takie sztućce wykonane są ze specjalnego plastycznego tworzywa, które po zgięciu utrzymuje nadany kształt. I to mnie najbardziej w nich zaskoczyło i zaciekawiło. Ale pamiętajcie, aby nie wyginać sztućców pod kątem większym niż 90 stopni. Chyba nie muszę pisać, że łyżeczka i widelec, bo z tych dwóch elementów składa się zestaw, zostały już przetestowane przez mojego małego testera, a ja tylko bacznie obserwowałam i podziwiałam pomysł producenta. Nie miałam obawy, że Szymek coś sobie nimi zrobi, gdyż mają zaokrąglone kształty, dzięki czemu maluszek nie zrobi sobie krzywdy w delikatne dziąsełka. Szymek jest praworęczny, ale jeśli Wasze dzieci jedzą lewą ręką to nie zastanawiajcie się czy zestaw tych sztućcy będzie odpowiedni, bo z góry mogę Wam napisać, że tak. Zestaw przeznaczony jest dla dzieci powyżej 12 miesiąca życia, ale dla tych odrobinkę młodszych też będzie idealny.
I jeszcze kilka słów o kubku niekapku, który jest przeznaczony dla dzieci powyżej 9 miesiąca życia. Kubek jest zaprojektowany przez angielską mamę Mandy Haberman. To właśnie ona wynalazła coś bardzo fajnego, coś z czego i my korzystamy a mianowicie pierwszy kubek niekapek. Jej zamiarem było wynalezienie takiego kubka, z którego nic się nie wylewa i udało jej się to, bo kubek o którym jest tu mowa można właśnie zaliczyć do tych typowych kubków niekapków. Jesteśmy zauroczeni oryginalnym łaciatym wzorem, który występuje w 6 intensywnych, kontrastowych kolorach. Pojemność kubka to 250 ml, więc zmieści się tam dość sporo picia na letnie, ciepłe wieczory, gdy postanowimy wybrać się na wieczorny spacer. Kubek posiada ustnik, który ułatwia samodzielne picie, gumowe uchwyty, które ułatwiają chwytanie i trzymanie kubka w małych rączkach i gumowy spód, dzięki któremu kubek zawsze stoi stabilnie.
A my jeszcze raz dziękujemy autorom Blogosfery za możliwość przetestowania zestawu. To był naprawdę mile spędzony czas.
Z całego zestawu, który do nas dotarł Szymkowi najbardziej spodobała się miseczka. Nie ukrywam, że mi jako mamie również, gdyż jest głęboka (270 ml) i stabilna. Zapewnia to antypoślizgowy spód, dzięki któremu miseczka nie ślizga się i nie przewraca. A to bardzo ważne, gdy właścicielem miseczki jest maluszek, który dopiero zaczyna swoja przygodę z samodzielnym jedzeniem. U nas krowa na spodzie miseczki to wielka atrakcja. Szymek z wielkim apetytem zjada wszystko co jest na miseczce tylko dlatego, aby po raz kolejny zobaczyć krówkę. Bardzo łatwo utrzymać ją w czystości, gdyż można myć ją w zmywarce i nie traci swoich kolorów. Jak można zobaczyć na stronie Canpol babies miseczki są również w kolorystyce różowej i zielonej i też z tym pięknym nadrukiem krówki. Ale jeśli byście chcieli używać ją w mikrofali to niestety, ale nie jest do tego przystosowana. Dla mnie to nie jest wada a wręcz przeciwnie, bo ja mikrofali przy dzieciach nie używam.
Do każdego koloru miseczki możemy kupić zestaw "sztućce elastyczne". Osobiście pierwszy raz spotkaliśmy się z tym, że takie sztućce wykonane są ze specjalnego plastycznego tworzywa, które po zgięciu utrzymuje nadany kształt. I to mnie najbardziej w nich zaskoczyło i zaciekawiło. Ale pamiętajcie, aby nie wyginać sztućców pod kątem większym niż 90 stopni. Chyba nie muszę pisać, że łyżeczka i widelec, bo z tych dwóch elementów składa się zestaw, zostały już przetestowane przez mojego małego testera, a ja tylko bacznie obserwowałam i podziwiałam pomysł producenta. Nie miałam obawy, że Szymek coś sobie nimi zrobi, gdyż mają zaokrąglone kształty, dzięki czemu maluszek nie zrobi sobie krzywdy w delikatne dziąsełka. Szymek jest praworęczny, ale jeśli Wasze dzieci jedzą lewą ręką to nie zastanawiajcie się czy zestaw tych sztućcy będzie odpowiedni, bo z góry mogę Wam napisać, że tak. Zestaw przeznaczony jest dla dzieci powyżej 12 miesiąca życia, ale dla tych odrobinkę młodszych też będzie idealny.
I jeszcze kilka słów o kubku niekapku, który jest przeznaczony dla dzieci powyżej 9 miesiąca życia. Kubek jest zaprojektowany przez angielską mamę Mandy Haberman. To właśnie ona wynalazła coś bardzo fajnego, coś z czego i my korzystamy a mianowicie pierwszy kubek niekapek. Jej zamiarem było wynalezienie takiego kubka, z którego nic się nie wylewa i udało jej się to, bo kubek o którym jest tu mowa można właśnie zaliczyć do tych typowych kubków niekapków. Jesteśmy zauroczeni oryginalnym łaciatym wzorem, który występuje w 6 intensywnych, kontrastowych kolorach. Pojemność kubka to 250 ml, więc zmieści się tam dość sporo picia na letnie, ciepłe wieczory, gdy postanowimy wybrać się na wieczorny spacer. Kubek posiada ustnik, który ułatwia samodzielne picie, gumowe uchwyty, które ułatwiają chwytanie i trzymanie kubka w małych rączkach i gumowy spód, dzięki któremu kubek zawsze stoi stabilnie.
A my jeszcze raz dziękujemy autorom Blogosfery za możliwość przetestowania zestawu. To był naprawdę mile spędzony czas.
Śliczny zestaw, my próbujemy swoich sił w konkursach ;)
OdpowiedzUsuńAgata witam u siebie na blogu. tak zestaw śliczny i bardzo praktyczny. Polecam. Idę zajrzeć do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńLubię takie artykuły.
OdpowiedzUsuń