piątek, 29 maja 2020

(konkurs, który wciąż trwa) a TY, co dzisiaj zmalujesz z marką #jovi


Zacznę od tego, że na blogu wciąż trwa konkurs z marką Jovi. Zadanie jest bardzo przyjemne, a nagrodą jest taki zestaw jak powyżej. Tutaj znajdziesz wszystkie informacje KLIK <------

Wszystkie zajęcia przedszkolne przeniesione do domu. Te plastyczne również, dlatego wszelkiego rodzaju kolorowe papiery, kredki, flamastry, plastelina itd. itd., są u nas mile widziane. W domu mamy takie miejsce, gdzie z chłopakami robimy zapasy przydasi. Rolki po ręczniku papierowym czy małe niepotrzebne pudełka, to też się przydaje. To zawsze jest nasza baza, do której potrzebujemy artykuły plastyczne i szkolne, które na rynku polskim oferuje nam Mer-Plus. Jest to bezpośredni polski dystrybutor artykułów hiszpańskiej marki JOVI, znanej na całym świecie z najwyższej jakości produktów dla plastyków. Także wyjaśniło się już o czym ten dzisiejszy wpis. A dwa wpisy niżej trwa konkurs z marką Jovi, na który zapraszam. 

A TY, co dzisiaj zmalujesz?

W tym tygodniu uczymy się o Rodzinie, więc Młody obowiązkowo narysował Super Tatę. Ale to nie wszystko nad czym w domu pracowaliśmy przez te ostatnie dwa miesiące. Pewnie jeszcze kilka prac plastycznych pojawi się w naszym domu, bo trafił do nas zestaw #jovi. Firma Jovi stara się odpowiedzieć na wszystkie potrzeby artystów plastyków i przedszkolaków również. Nasze oczekiwania, a raczej naszego przedszkolaka też spełniła, bo teraz pracuje tylko z tą marką. A ja muszę przyznać, że asortyment doskonale sprawdza się w domowym zaciszu. Jak tylko zestaw trafił do nas, to wiedziałam, że z tymi artykułami polubimy się na dłużej. Pewnie jeszcze nieraz kupimy nowe zestawy, bo po wakacjach czekają nas wyprawki do zerówki i przedszkola. O artykuły plastyczne jestem już spokojna, bo wiem o jaką markę pytać się w sklepach. 


Dla przedszkolaka zajęcia plastyczne są niewyobrażalnie ważne

A czy Ty jesteś świadomy tego jak rysowanie, malowanie czy lepienie z plastelimy lub inne zajęcia plastyczne mogą przyczyniać się do ogólnego rozwoju Twojego dziecka? Pewnie tak, bo przecież nie bez powodu każde dziecko tworzy tak dużo prac plastycznych. To zajęcie nie tylko dla zabicie nudy. W tym tkwi coś więcej i o tym trzeba mówić. Nawet jeśli Twój przedszkolak nie jest za bardzo zainteresowany placami plastycznymi, to z takim zestawem na biurku od #jovi na pewno zmieni zdanie.  



My Rodzice powinniśmy przywiązywać dużą wagę do twórczości plastycznej dzieci. Czasami nawet jeśli bierzemy udział w tym procesie i mimo iż chcemy mieć w domu małego plastyka, to ten skutecznie odmawia współpracy na tle rysowania, malowania czy lepienia z plasteliny. Znakomitym przykładem jest mój przedszkolak, który przez długie tygodnie lubił obserwować jak to ktoś inny maluje. Jego samego ta czynność nudziła. Sytuacja zmieniła się, gdy wraz z pójściem do przedszkola dostał nowy zestaw kredek. A potem to już było z górki... a teraz ratujemy się zestawem od #jovi kredki świecowe, flamastry, plastelina, glina. Wszystko to co przedszkolaki lubią najbardziej i co nigdy nie wyjdzie z mody. Teraz systematycznie ćwiczymy zdolności twórcze. Taka praca nie jest nam obca nawet na tarasie. Zajęcia plastyczne, to dla nas nie tylko zwykła zabawa, to również realizacja wielu celów, aby młody człowiek prawidłowo się rozwijał.  



Z #jovi wszystko zmalujesz...

... i to tak dosłownie, bo asortyment przyborów plastycznych mają naprawdę bogaty. My prezentację zaczynamy od kredek do makijażu twarzy, które stały się u nas hitem. Do tej pory z takich usług korzystaliśmy na różnego rodzaju festynach, a teraz mamy swój zestaw i nawet został już wypróbowany. Muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona, bo te pomalowane twarze na festynach, to zawsze szybko nam się rozmazywały a tym samym brudziły ubranie. Mój Antek ostatnio zapragnął zostać słoniem, więc matka wzięła sprawę w swoje ręce. Kolorowy słoń bawił się z nami przez pół dnia, w domu i na podwórku. Było bieganie, skakanie, jazda na rowerku, a rysunek na twarzy wciąż jak świeżo pomalowany. Zestaw polecamy nie tylko do domowego tworzenia zwierzątek na buzi, ale również na rodzinne festyny. Z takiego jednego zestawu, to naprawdę da się upiększyć wiele uśmiechniętych buziek. A jak pokombinujecie z kolorami, to uzyskacie nawet szary, tak jak to było w naszym przypadku. 


Dzięki współpracy z marką #jovi, pierwszy raz spotkaliśmy się z gliną, która jest samoutwardzalna. Można kupić mniejsze opakowanie lub kilogramowe. 


"Jak wskazuje sama jej nazwa, glina twardniejąca ma nad tradycyjną gliną tę przewagę, że stworzone z niej figury nie wymagają wypalania ceramicznego: Jovi Air Dry naturalnie utwardza się sama w ciągu 24 godzin, suszona na powietrzu. " Tak o tej glinie pisze producent.

My to sprawdziliśmy i wiemy już, że glina nie klei się do rąk. Można z niej wyczarować dosłownie wszystko, bo z łatwością poddaje się na każdą twórczość przedszkolaka. A taki mały człowiek ma naprawdę ogrom pomysłów. Fajne jest to, że po ulepieniu tego co zaplanowaliśmy, glinę można pomalować. To już wiecie, co będzie Wam potrzebne, aby zrobić prezent na Dzień Ojca? 




To nasz drugi zestaw kredek świecowych. Te co kupiłam wcześniej, to jakiś niewypał, dlatego Młody nie chciał z nich korzystać. Z tymi polubił się od pierwszego wypróbowania. Mamy ten większy zestaw. 24 sztuki kredek świecowych trójkątnych, które łatwo dopasowują się do małych rączek. Z takimi kredkami każda praca na pewno się uda. Kolory żywe i świecące, a kształt kredki uczy prawidłowego układu ręki. Wiem, że Panie w szkole często proszą Rodziców o kupno ołówka lub kredek właśnie o tym kształcie. 






O flamastrach słów kilka było już na moim fb, bo i je poddaliśmy testom. A flamastry przeszły je nad podziw dobrze. Do tej pory nie korzystaliśmy zbyt dużo, bo zawsze złościło mnie, gdy po zabawie nie mogłam doczyścić ceraty, ubrań, czy rąk młodego. Tym razem mam dla Was coś co sprawdza się świetnie i nie zostawia po sobie śladów, a raczej z łatwością można te ślady usunąć. Flamastry są grube, więc prace powstają bardzo piękne. Młody o nie dba, więc jeszcze sporo prac powstanie przy ich pomocy. Zestaw składa się z 12 kolorów. 




Do naszego domu trafiła również plastelina neonowa z sześciu kolorach. Żywe kolory plasteliny na pewno zainteresują każdego przedszkolaka. Do tej pory pracowaliśmy na plastelinie, która po pewnym czasie twardniała i małe rączki miały trudności z ulepieniem czegoś konkretnego z niej. Tym razem widzimy różnicę. Masa do modelowania, nietwardniejąca skradła nasze serca. Plastelina jest bardzo plastyczna, nie ciągnie się tak jak inne i nie klei rąk, bo i z takimi się spotkaliśmy w naszej przedszkolnej karierze. 




*Partnerem wpisu jest marka #jovi

12 komentarzy:

  1. Powodzenia dla uczestników konkursu, niech kreatywność pięknie się objawi. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nasz przedszkolak ostatnio wszedł w fazę malowania. Non stop rysuje dla wszystkich laurki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas pojawiają się fazy na tworzenie kolorowych arcydzieł. W sumie do malowania mamy coś codziennie z przedszkola. Ale Jasiek lubi też samodzielne prace. Kredek i farb idzie u nas dużo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas najwięcej kredek wykorzystujemy. A do pokolorowania, namalowania z przedszkola też dużo mamy zadawane, ale tworzymy też swoje projekty.

      Usuń
  4. Potwierdzam, ze jak sama chodziłam do przedszkola, to najbardziej lubiłam zajęcia plastyczne.

    OdpowiedzUsuń
  5. No marka, z którą na prawdę można spędzić długie godziny i się nie nudzić :-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...