piątek, 15 maja 2020

Nasze domowe wypieki #rogaliki i #drożdżówki


Wpis miał pojawić się zdecydowanie wcześniej. Nawet zdjęcia zrobiłam. Chciałam Was poratować dwoma przepisami na swoje wypieki. Z miesięcznym opóźnieniem, ale na blogu coś słodkiego do kubka kawy. Myślę, że sytuacja z robieniem zapasów już się uspokoiła. U nas najtrudniej było dostać drożdże, więc na forach społecznościowych krążyły przepisy na słodkości bez ich użycia. Sama wzbogaciłam się o kilka bardzo fajnych przepisów. Takie smakołyki jak oponki, rogaliki, faworki zawsze piekę, nigdy nie kupuję. Ostatnio też zrobiłam drożdżówki, które stały się hitem kwarantanny. Także do listy "nie kupuję-piekę sama" dopisuję jeszcze jeden przepis. Zapiszcie sobie, bo nigdy nie wiadomo kiedy dopadnie nas ochota na własne wypieki do kawki. 

Rogaliki trzyskładnikowe



Składniki:

3 szklanki mąki pszennej (osobiście najlepiej współpracuje mi się z  Królową Kuchni) 
250g zimnej margaryny
1 szklanka kwaśnej śmietany 12-18%
Dodatkowo:
marmolada, ser, dżem, konfitury (kwestia tego co lubicie) 
cukier puder

Sposób przygotowania (rogaliki trzyskładnikowe)

Margarynę siekamy i dodajemy ją do miski wraz z mąką i śmietaną. Zagniatamy na gładkie ciasto. Po dokładnym wyrobieniu ciasta, wkładamy go na około godzinkę do lodówki. Ja zawsze wkładam do woreczka foliowego. Schłodzone ciasto dzielimy na 3 części. Każdą rozwałkowujemy na kształt koła i kroimy na 8 trójkątów. Na szerszą część trójkątów kładziemy po 1 łyżeczce marmolady, sera lub co tam chcecie i zwijamy w rogaliki. Sprawa wydaje się trudna, ale to banalnie proste. Nie trzeba robić idealnych, bo rogaliki i tak szybko znikają z talerza. Pieczemy przez około 30 minut w temperaturze 180 stopni. Wystudzone można posypać cukrem pudrem. 




To jeszcze zagadka dla tych co prześledzili przepis. Ile wyjdzie nam rogalików? 

Drożdżówki z serem i rodzynkami

Miało być jak w przepisie "zakręcone bułeczki drożdżowe z serem na słodko", ale mąż kupił ser w wiadereczku i cała koncepcja legła w gruzach. Wyszły okrąglutkie i pulchniutkie. Przynajmniej lukier wyszedł taki jak zawsze. 
O kaloryczności nie piszę, bo to ma być wpis, aby poprawić sobie samopoczucie, a nie liczyć i odmawiać sobie przyjemności. 



Składniki na ciasto drożdżowe:

500 g mąki pszennej 
50 g świeżych drożdży 
1 szklanka mleka - 250 ml
3 pełne łyżki cukru - 60 g
pół kostki masła - 100 g
2 żółtka średnich jajek
szczypta soli

Składniki na nadzienie serowe:

400 g twarogu
2 żółtka średnich jajek
3 łyżki cukru waniliowego - 50 g
+ rodzynki (jeśli lubicie)

Składniki na lukier cytrynowy:

3 łyżki soku z cytryny
10 łyżek cukru pudru - 120 g




Mleko lekki podgrzać, a masło roztopić w rondelku na małej mocy palnika i odstawić do przestudzenia. Nie zapominamy o jajkach, które należy wyjąć wcześniej z lodówki. 
Do dużej miski wsypujemy 500 gramów mąki pszennej. Dodajemy szczyptę soli oraz 3 łyżki cukru. Następnie dodajemy dwa żółtka, drożdże (pokruszone) oraz 100 gramów roztopionego masła. na koniec należy wlać szklankę lekko ciepłego mleka. 
Wyrobić dokładnie ciasto. Ja nie idę na skróty i wszystko wyrabiam ręcznie. Po wyrabianiu ciasto powinno być jednolite, jednak dość lepkie i luźne. Ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na godzinkę. 

W tym czasie zajmij się serem. U mnie był ser z wiadereczka, więc ciężko mi było zawinąć drożdżówki tak jak chciałam. Najlepszy będzie zwykły twaróg półtłusty, którego należy przepuścić przez maszynkę. Do zmielonego sera dodaj dwa żółtka jajek oraz wsyp trzy łyżki cukru waniliowego.

I teraz mam problem, bo z zawijaniem tych moich drożdżówek improwizowałam. Zawinęłam tak jak mi się udało, ale w sieci znajdziecie fajne sposoby na zrobienie takich w innym kształcie. Z podanych składników wyszło mi 16 bułeczek, które zostały przez nas zjedzone w dwa dni. To skutek tego, że przez jakieś trzy tygodnie robiliśmy tylko podstawowe zakupy, a o takich smakołykach zapominaliśmy. 

Wszystkie drożdżówki ułóż obok siebie na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przynajmniej ja tak robię. Pamiętaj o zachowaniu sporych odstępów między drożdżówkami, ponieważ jeszcze urosną. Drożdżówki piecz tak około 25 minut, aż zrobią się rumiane. Ostudzone bułeczki polej lukrem. 

13 komentarzy:

  1. Nie jestem największą fanką rogalików, ale tych mam ochotę spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko wygląda super. Zapisuję sobie przepis na rogaliki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale wygląda pycha, robisz mi smaka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To koniecznie musisz sobie zrobić rogaliki albo drożdżówki.

      Usuń
  4. Też dużo gotuję i piekę w domu. Dziś będzie szał, bo synek ma urodziny i pieczemy pyszny tort :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam domowe wypieki. U nas najczęściej teraz robimy domowy chlebek ale twoje rogaliki wyglądają pyyysznie !

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie pieklam nigdy rogalików

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To koniecznie trzeba to zmienić. Na początku bałam się tego zawijania, ale to bardzo łatwa sprawa.

      Usuń
  7. Rogaliki wyglądają obłędnie <3

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...