sobota, 2 stycznia 2016

O mnie


"a dlaczego nie założysz bloga?"... Słowa mojego męża. I tak to się zaczęło.

O stworzeniu miejsca, gdzie mogę wyżyć się jako matka, myślałam już od bardzo, bardzo dawna, ale nigdy nie było mi z tym po drodze.
A dlaczego? Bałam się, że się natworzę, a ostatecznie i tak nikt tego nie przeczyta, nie zainteresuje się. I nadal mam takie obawy. Poczekamy-zobaczymy. A co jeśli zabraknie mi tematów?... Myślałam, myślałam i wymyśliła, że przecież osobie funkcjonującej od ponad 20 miesięcy w roli matki, nie może zabraknąć pomysłów na nowe posty w tej tematyce. A Wy jak myślicie? Ja wiem jedno. Mój mały synek to taki wulkan energii, że sam tworzy pomysły żeby ten blog żył. Ja tylko muszę zebrać to w słowa i cyknąć kilka kolorowych fotek. Z resztą działa mój synek.

Słowa męża (tym razem) wzięłam na poważnie i jestem. Jestem tu dla Was, ale też dla siebie. No to zaczynamy.

Skład mojej rodzinki:


1 komentarz:

  1. Widzę, że tak jak w moim przypadku drogę blogowania otworzyły Ci słowa męża. U mnie było dokładnie tak samo :) U mnie to dopiero początki, a publiczne promowanie na fb odbyło się po raz pierwszy w zeszłym tygodniu. Bałam się, że ludziom nie spodoba się to co robię, ale teraz widzę, że jednak jest jakieś zainteresowanie tym co robię. Poza tym strasznie się wstydziłam, zapewne jest wiele rzeczy do poprawki u mnie, ale staram się robić wszystko w zgodzie ze sobą, żeby nie wyglądało to sztucznie. Życzę wielu sukcesów i zapraszam do mnie częściej :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...