Pierniki na choinkę z mniszka lekarskiego

W tym roku za pieczenie pierników na choinkę zabrałam się odpowiednio wcześniej. Ale w tym roku miałam super pomocnika, który zdecydowanie więcej przeszkadzał niż pomagał, ale na tym właśnie polega świąteczna atmosfera. Bez dzieci, bez tych dwóch rączek, które rozsypują mąkę po całej kuchni, święta wyglądają zupełnie inaczej... 

A oto krótka relacja jak wyglądało u nas pieczenie pierników. Przepis też będzie. Może w przyszłym roku skorzystacie i upieczecie na choinkę kilka pierników w kształcie aniołków, reniferów czy mikołajów, bo drzewko świąteczne w ten sposób ubrane pachnie obłędnie. U nas w tym roku sztuczne drzewko, więc zapachu sosny czy świerka nie ma... ale za to pierniki nadrabiają, wabiąc Szymka swym piernikowym zapachem.

Pół roku temu, gdy łąki pokryte były żółtymi kwiatami, zrobiłam kilka słoiczków pysznego miodu z mniszka lekarskiego. Przepis dostałam od znajomej. Miód jest pyszne, ale przede wszystkim zdrowy. Szymkowi też bardzo smakuje i wzmacnia jego odporność, gdy na dworze zimno i wieje. Od kilku lat dodajemy go również do świątecznych pierników.

Pierniki około 70 sztuk:

- 1/4 szklanki miodu z mniszka lekarskiego;

- 80 g masła;

- 1/2 szklanki cukru pudru;

- 1 jajko;

- 2,5 szklanki mąki pszennej;

- 1 łyżeczka sody;

- 2 łyżki przyprawy do piernika;

- kakao;

Miód zagotować z masłem. Wystudzić. Do przesianej mąki dodać pozostałe składniki i masę miodową. Wszystko razem zagnieść. Wstawić do lodówki i schłodzić. Piec ok. 15 min. w 180 st. C. 
Pyszne, korzenne, prześliczne i kruche... takie w tym roku wyszły nam pierniki. 

Lukier królewski:

- 1 biało jaja;

- około szklanki cukru pudru;

Z białka i cukru pudru przygotować lukier królewski. Ja cukier puder zawsze wcześniej przesiewam, wówczas lukier nabiera odpowiedniej konsystencji. Ilość dodanego cukru pudru zależy od wielkości białka. 

Teraz zostało nam tylko udekorowanie upieczonych wcześniej pierników. 

Smacznego!