wtorek, 12 stycznia 2016

Nowe kaszki BoboVita PORCJA ZBÓŻ



Szukałam i znalazłam. A co? Kaszkę, która w swoim składzie nie będzie zawierała cukru, albo przynajmniej będzie zawierała jego śladowe ilości. A dlaczego? Bo chce mieć zdrowe dziecko. Póki mam możliwość decydowania co moje dziecko je, chce żeby jadł tak, aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia u niego w przyszłości m.in. chorób niedokrwiennych serca, nadciśnienia, cukrzycy czy otyłości. Nawet jak nie byliśmy jeszcze na etapie wprowadzania kaszek do diety synka, to ja już wertowałam etykiety i już wtedy wiedziałam, że nie będzie to prosta sprawa... szykował się trudny wybór i też taki jest.


W ramach akcji zorganizowanej przez BoboVita miałam okazję przetestować trzy opakowania nowych kaszek o pojemności 210 g. A raczej synek, bo to on się nimi zajadał. A ja odetchnęłam z ulgą, że Szymek wcina coś naprawdę zdrowego. 

Nowa linia kaszek BoboVita to 13 różnych produktów: po 4. miesiącu, po 6. miesiącu i po 8. miesiącu.



Do nas zostały wysłane kaszki po 8. miesiącu:
Kaszka mleczna 3 zboża wielozbożowo-żytnia pełnoziarnista gruszkowa po 8 miesiącu
Kaszka mleczna 7 zbóż wielozbożowo-owsiana pełnoziarnista jabłkowa po 8 miesiącu
Kaszka mleczna 7 zbóż wielozbożowo-jęczmienna pełnoziarnista po 8 miesiącu


Synek posmakował (posmakowałam i ja) i zasmakował, więc zostają z nami. 

Cyknęłam fotki, aby pokazać wam w jak pięknych opakowaniach kaszki zostały wyprodukowane.




Kremowo/beżowy kolor to strzał w dziesiątkę. Jakbym kupowała coś zapakowane w szary papier w nowym wydaniu. Uwielbiam takie klimaty, więc cieszy to moje oczy, ale jeszcze bardziej cieszy mnie to, że w składzie produktu nie znalazłam cukru, a tylko naturalnie występujące cukry z mleka, owoców i zbóż. Kaszka została też wzbogacona w kompozycję cennych witamin i składników mineralnych, jakże ważnych dla rozwoju maluszka. 






Trzy opakowania i na każdym informacja, że produkt zawiera gluten. Swojego czasu bywało tak, że nie mogąc odszukać na opakowaniu czy dana kaszka zawiera gluten, odkładałam go z powrotem na półkę. Bardzo mnie to irytowało, bo w końcu ile czasu można spędzić w sklepie, czytając ulotkę i wertując ją po raz kolejny. Jak sama nazwa wskazuje "Porcja zbóż", ale oczywiście znajdziemy też owoce, mleko modyfikowane i bardzo dużo witamin. 
Nawet jeśli o przygotowanie kaszki, poprosimy męża to z pewnością świetnie sobie z tym poradzi, bo etykieta jest bardzo czytelna i bez problemu znajdziemy właśnie to miejsce, gdzie jest to jasno opisane.



Cena wyższa, ale nie ma katastrofy, nie jest wygórowana, a jeśli dobrze poszukamy, skorzystamy z promocji lub jednorazowo zakupimy większą ilość to wyjdzie nam fajna, dość niska cena. 

6 komentarzy:

  1. O widzisz, czegoś takiego szukałam! Ostatnio chciałam Małemu kupić kaszkę i co? Wszędzie ten cukier...ludzie, musze poszukac tej kaszki co pokazalas :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja muszę robić większe zapasy, bo na wsi to nie w każdym sklepie uda mi się ją zdobyć, ale to żaden problem, bo wiem, że synek ją uwielbia.

      Usuń
  2. My własnie kończymy testowanie kaszek BoboVita Porcja Zbóż i jestem nimi zachwycona, moje dzieci oczywiscie tez :) Podzielam Twoje zdanie co do ich fajnego składu, ślicznego/czytelnego opakowania oraz ceny (bo promocje można zawsze trafić w jakims sklepie). Polecamy #BoboVita #PorcjaZbóż #mniam
    Widzę, że testowaliście prawie rok temu... wtedy moj synek dopiero co sie urodził :)
    pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak... kaszki trafiły do nas dokładnie rok temu. Fajnie, ze Twój maluszek polubił kaszki, bo są naprawdę zdrowe.

      Usuń
  3. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie bardzo ciekawie napisane. Czekam na więcej.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...