piątek, 20 stycznia 2017

Katar w ciąży bez wizyty w aptece


I mnie nie ominęła infekcja. W tej ciąży wirusy zaatakowały ze zdwojoną siła. Dla mnie to była całkiem nowa sytuacja, gdyż pierwsza moja ciąża przebiegła bez takich dolegliwości. Nie musiałam walczyć domowymi sposobami o to, aby pokonać kaszel, katar czy ból gardła.

Pewnie odruchowo większość z Was sięgnie po lekarstwa, które nabyłyście w aptece, myśląc o sezonowym przeziębieniu. Nie da się ukryć, że i ja w pierwszej kolejności pomyślałam o syropie czy tabletkach na wciąż męczący mnie katar. Dopiero po chwili przyszedł zdrowy rozsądek i całe szczęście, że zwyciężył, bo przecież w ciąży nie można przyjmować żadnych leków bez porozumienia z lekarzem. A co każdy lekarz w takiej sytuacji powie- "Proszę leczyć się domowymi sposobami." Leki zostaną Ci przepisane dopiero wtedy, gdy choroba zacznie postępować i może okazać się, że zacznie być zagrożeniem dla dziecka. Póki co był to dopiero początek przeziębienia, na które w zanadrzu miałam kilka sprawdzonych sposobów.


Katar wróg kobiet w ciąży
Zatkany nos utrudniał mi swobodne oddychanie. Było to strasznie męczące. Noce nie należały do łatwych. Chusteczki higieniczne stały się moim przyjacielem... przynajmniej na kilka dni.
Od czego zaczęłam zwalczanie kataru w ciąży. Oczywiście od picia dużej ilości wody i nie zapominaniu o codziennym wietrzeniu pomieszczeń, w których przebywałam. Ulgę zatkanemu nosowi przynosiło mi nawilżanie powietrza w pokoju. Szczególnie jest to ważna, gdy sezon grzewczy jest otwarty. Ja na grzejniki kładłam wilgotny ręcznik. Pomagało. Sposób nie jest drogi i zawsze skuteczny. Udrożnić nos może również roztwór wody morskiej lub sól fizjologiczna. Osobiście nie stosowałam, ale z domowej apteczki synka podebrałam maść majerankową. Maść ta ma właściwości przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. Maść ta stała się moim wybawienie, gdy szłam spać. Mimo iż starałam się spać nie na jednej a na dwóch poduszkach, żeby było wyżej i tym samy żeby lepiej mi się oddychało to i tak bez maści majerankowej tak dobrze bym się nie wysypiała.


Moje mikstury na pokonanie kataru w ciąży

Gorąca woda z dodatkiem soli
Właśnie tak, moczyłam stopy w gorącej wodzie z dodatkiem soli. Taka kąpiel jest bardzo rozgrzewająca. Do mikstury też można dodać jeszcze kuchennej musztardy, ale osobiście nie stosowałam. Stopy moczyłam około 15-20 minut. A do wody dodawałam jakieś pół szklanki soli. Potem ciepłe skarpety i do łóżka pod kołdrę.

Inhalacja z kropli żołądkowych
Odrobinę kropli żołądkowych wlewałam na łyżkę i podpalałam. Po 5 sekundach zdmuchiwałam płomień i robiłam inhalację. Od razu lepiej się oddychało.

Mleko z masłem, czosnkiem i miodem z mniszka lekarskiego
W rondelku roztopiłam łyżkę masła i dodałam jeden ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę. Całość potrzymałam chwilkę na małym ogniu. Następnie dodałam szklankę mleka. Starał się nie doprowadzić do zagotowania. Gdy mleko było już ciepłe dodałam jedną łyżeczkę miodu, którego w maju sama zrobiłam. Miksturę piłam jeszcze ciepłą.


Jeśli babcine sposoby nie zadziałają najlepiej udaj się do lekarza. Czasami mniejszym złem dla dziecka jest przyjmowanie leków na przeziębienie, niż czekanie kilka dni aż choróbsko samo odpuści. Mi sposoby te pomogły i po całym weekendzie walki z katarem mogłam iść swobodnie do pracy.

6 komentarzy:

  1. Z kropli mietowych robiłam inhalację, ale z żołądkowych nie. Pozostałe sposoby znam i dobrze działają. Podobno przekrojona cebula pochłania wirusy albo dobrze na noc plasterki cebuli przyłożyć na stopy i spać w skarpetkach, ale ile w tym prawdy nie wiem bo nie sprawdzałam:)Nie zaszkodzi jednak spróbwać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tej cebuli w skarpetkach nie słyszałam, ale dobrze wiedzieć, bo nawet jak nie jest się w ciąży to warto zastosować.

      Usuń
  2. O, miód z mniszka jest mi znany. Ale o moczeniu stóp w wodzie z solą nie wiedziałam :) Ciąża to taki ciekawy czas, że zmusza do pomyślenia, pokombinowania i nie sięgania po najprostsze rozwiązania. Kilka takich ciążowych nawyków zostało mi do teraz i bardzo się z tego cieszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przy przeziębieniu zawsze szłam do lekarza, a tu jednak można je zwalczyć domowymi sposobami. Moczenie stóp w wodzie z solą bardzo polecam.

      Usuń
  3. Wydaje mi się, że można stosować inhalacje za pomocą takich urządzeń https://apteline.pl/sprzet-medyczny/inhalatory z tym że zamiast leków wlewa się sól fizjologiczną. Aczkolwiek i tak radziłabym zapytać się lekarza. Chociaż nie sądzę by tu było coś szkodliwego dla dziecka

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...