piątek, 6 marca 2020

"Lombard. Życie pod zastaw." teraz jako planszówka #alexander


„Lombard. Życie pod zastaw.” to hitowy serial Telewizji Puls. Tytuł gry od razu kojarzy się z tym oto serialem. Sama znam jego akcję. Losy głównych bohaterów śledzę przy porannej kawce. Teraz mogę nie tylko oglądać, ale również wcielić się w pracowników lombardu i sprawdzić czy odnajdę się w tej oto roli. Muszę przyznać, że ktoś miał naprawdę bardzo fajny pomysł, aby akcję serialu przenieś na planszówkę. Aby dobrze się bawić, nie musisz być fanem serialu. Bernadetę, Adka czy Lolka poznasz, wcielając się w ich postacie podczas gry.
Gra przeznaczona jest maksymalnie dla 6 graczy. Oprócz wspomnianych już bohaterów możemy wcielić się jeszcze w Andżelikę, Mariusza czy Maćka. Jeśli znacie ich z serialu, to możecie pokusić się o wybranie takiego bohatera, który najbardziej pasuje charakterem do waszej osoby. Ja zawsze mam z tym problem, więc wybieram na zasadzie losowania. Szkoda tylko, że tekturowe pionki nie mają prawdziwego wizerunku bohaterów lombardu. Tekturowe pionki należy osadzić w plastikowych podstawkach. Także działamy, działamy.



Masz żyłkę do interesów?

Sprawdzić nigdy nie zaszkodzi. A może staniesz się prawdziwym rekinem biznesu. Gra polega na sprzedawaniu i kupowaniu. Twoim celem jest zarobienie jak najwięcej, aby zostać szanowanym pracownikiem pana Kazimierza. Od dziś Pan Kazimierz, to Twój najlepszy szef, który zawsze wytłumaczy, pomoże wycenić zastawiony przedmiot. 

"Celem gry jest zdobycie kart przedmiotów po jak najniższej cenie i sprzedanie ich jak najdrożej. Wygrywa osoba, która na końcu rozgrywki, po podliczeniu kart i gotówki, będzie mieć najwięcej kasy". 
Dla kogo gra "Lombard. Życie pod zastaw."?

Niestety, ale moi chłopcy są jeszcze za mali na tego rodzaju rozgrywki. Według tego co jest napisane w instrukcji, gra jest od 12 lat. Myślę, że granicę tą można troszeczkę przesunąć w dół, bo przecież my dorośli możemy asystować podczas gry. Wszystko zależy od tego czy uczeń zainteresuje się grą. Przedszkolak o pełnej wersji gry może zapomnieć. Jednak w pudełku znaleźliśmy coś co przyda nam się na teraz. My tak mamy z każdą grą, na którą musimy jeszcze troszkę poczekać. Przeglądamy zawartość pudełka i wykorzystujemy w inny sposób. To tak w ramach nauki. Tym razem dokopaliśmy się do kasy i uczymy się liczyć, a Młody zainteresował się kostkami. 



Tym razem do gry dołączony jest tylko jeden pionek. Jedna kolejka ruchów to jeden dzień, czyli jeden ruch pionka. Plansza podzielona jest na cztery tygodnie i to gracze sami przed grą, muszą ustalić po ilu tygodniach zakończy się ich rozgrywka. A do tego dysponujemy kartami, które układamy na trzy stosy. Mamy karty Klienta, Karty Przedmiotu oraz Karty Losu. Jak to bywa w serialu i tu mamy przeróżne przedmioty, które możemy kupić lub sprzedać. Kart z tymi przedmiotami jest naprawdę dużo i jest tam również opcja zmiany ceny regularnej. Dzięki temu gra jest nieprzewidywalna i wciąż dająca nowe emocje. Gra z pewnością nie jest nudna i monotonna. Trzeba być skoncentrowanym, bo chwila nieuwagi i nie uda nam się wygrać. 

Pewne jest to, że gra idealnie nadaje się aby urozmaicić spotkania towarzyskie. W najbliższym czasie, wspólnie z mężem planujemy taki zlot rodziny. 

To jak jesteście gotowi, aby sprawdzić czy staniecie się najlepszym pracownikiem pana Kazimierza?

Gra: Lombard. Życie pod zastaw.
Ilość elementów: 497
Wiek: 12+
Ilość graczy: 2-6 

*Partnerem wpisu jest producent gier Alexander

17 komentarzy:

  1. Ciekawa jest ta gra szczególnie dla osób które lubią ten serial. Mi odrobine przypomina monopoly.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Ja również miałam takie skojarzenia.

      Usuń
  2. Nie znam filmu, ale gra może być ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się fajnie, choć zupełnie nie znam serialu. Ale ostatnio polubiłam planszówki więc chętnie spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Planszówka na rodzinne spotkanie idealnie się nada.

      Usuń
  4. Mnie się nie skojarzył, bo pierwszy raz słyszę o takim serialu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja bardzo dobrze kojarzę ten serial czasem nawet z ciekawości oglądałam te historie :)
    Gra zapowiada się ciekawie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także teraz tylko pozostało ci zaopatrzyć się w grę

      Usuń
  6. Nie znam serialu, to chyba taki paradokument? ale gra wygląda spoko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mamat tę grę jak i wiele innych planszowej od Alexander Toys. Gramy z dziećmi, jak i między sobą, z mężem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My uwielbiamy planszówkami i nie tylko od #alexander

      Usuń
  8. Zarówno film, jak i gra nie jest mi znana, ale wygląda ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiem co to za serial, ale gra wygląda interesująco.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...