Zabawa, to nieodzowny element dnia każdego dziecka. Nie samą nauką przedszkolak żyje, więc markę #alexander też wpisaliśmy do naszego harmonogramu. Wiemy, że zabawa pomaga rozwijać się emocjonalnie, estetycznie, intelektualnie, a także ruchowo. Jeśli naszemu dziecku podrzucimy pomysł na kreatywną zabawę, to istnieje większa szansa, że na tyle się spodoba, że nie będzie chciał robić nic innego. Sama jestem za zabawami, które w swej prostocie uczą, a nie są tylko wypełniaczami czasu.
Zabawy, które pobudzają wyobraźnię- uwielbiamy, więc w naszym domu zabawy konstrukcyjne wysunęły się na prowadzenie. Polegają na budowaniu, wytworzeniu czegoś nowego, więc #zostanwdomu i zbuduj dźwig. Musze jeszcze nadmienić, że mój przedszkolak w przyszłości chce zostać mechanikiem, więc możliwość zbudowania samochodu, to dla niego wielka frajda. Nie da się ukryć, że przy pomocy niniejszego zestawu Szymek buduje swoją własną rzeczywistość i wykorzystuje przy tym swoją nieograniczoną wyobraźnię. A to wszystko za sprawą zestawu "Mały Konstruktor Junior 3 w 1 Dźwig". Ponadczasowa zabawka do samodzielnego montażu, która skierowana jest do dzieci w wieku od 4 lat. W tym wieku małe rączki są już na tyle sprawne, że z łatwością połączą ze sobą poszczególne elementy.
Drewniane deseczki z dziurkami, które znaleźliśmy w zestawie, to w ostatnim miesiącu nasze największe odkrycie. Kiedy wchodziłam w rolę mamy, to zabawki drewniane na nowo zaczęły pojawiać się w sklepach. Obecnie to modne dopełnienie dziecięcych pokoików. Mamy do nich wielki sentyment, bo i zabawa staje się bardziej ciekawsza. Drewniane elementy z łatwością połączycie przy pomocy kolorowych śrubek i łączników z tworzywa, a to oznacza, że mój trzylatek spokojnie może poćwiczyć kolory. W składaniu swojego pierwszego pojazdu również próbuje sił. Zaczyna się dobrze, bo według instrukcji, ale potem tworzy swoje arcydzieła, które nie zawsze przypominają pojazd. Jak widać, u Młodego zestaw wyzwala pomysłowość. Duże rozmiary śrubek i łączników sprawią, że każda mała rączka ogarnie temat. Antek jak poćwiczył, to i nawet nauczył się posługiwać narzędziami, które mamy dołączone do zestawu.
Pewnie teraz zastanawiacie się czy to jedyny zestaw tego typu? Sama byłam ciekawa i podejrzałam na stronie marki Alexander jak to wygląda w rzeczywistości. A mianowicie mamy wybór naprawdę dość spory. Sami zobaczcie #alexander Z zestawu, który posiadamy udało nam się zbudować (a raczej Szymkowi, Antkowi i ich tacie) naprawdę sporą ilość pojazdów tych latających, kopiących i jeżdżących. Po złożeniu jednego pojazdu, pojawiał się pomysł na coś nowego. Konstrukcje można wielokrotnie skręcać i rozkręcać. Bazą wyjściową są trzy modele, do których w zestawie mamy instrukcję. Instrukcja jest naprawdę przejrzysta, więc bez problemu zbudowaliśmy trzy zupełnie różne pojazdy. Coś na zwór śmigłowca, wyścigówki i dźwigu.
Teraz Szymek spędza długie godziny przy zestawie małego konstruktora i wciąż mnie zaskakuje tym, że pomysłów na nowe modele mu nie brakuje. Tworzy je sam, ale bez problemu do wspólnej zabawy może przyłączyć się Rodzic. Zestaw przede wszystkim uczy samodzielności, ale również świetnie wpływa na rozwój motoryki małej, rozwija cierpliwość oraz stymuluje wyobraźnię. Również doskonale wspomaga naukę kolorów oraz liczenia, bo mając w domu trzylatka, też trzeba zorganizować mu czas. Jeśli potrzebujesz trochę wolnego czasu na umycie okiem czy ugotowanie obiadu (bo przecież każda z nas tego potrzebuje), to zestaw "Mały Konstruktor Junior" bardzo ci w tym pomoże. Twoje dziecko zajmie się czymś, skupi i będzie miało wiało wielką satysfakcję z wykonanego własnymi rękami pojazdu.
Wiek graczy: 4 +
Liczba graczy: 1, ale do zabawy można przyłączyć się w każdej chwili
Liczba elementów: 102
*Partnerem wpisu jest marka Alexander
U nas takie konstrukcje sa zawsze mile widziane- nawet dziewczyny lubią tego typu zabawki
OdpowiedzUsuńDokładnie, zestaw ten nie zna płci
UsuńWOW! Świetne! Przy takich zabawkach nudzić się nie można!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie, nuda jest nam obca.
UsuńKiedyś mieliśmy takie klocki, nie mam pojęcia co się z nimi stało 🤔
OdpowiedzUsuńTo trzeba je odszukać.
UsuńUwielbiam naukę poprzez zabawę w każdej postaci... Mnóstwo frajdy a przy tym praktyczna wiedza, którą zdobywamy każdego dnia!
OdpowiedzUsuńDokładnie. U nas nauka poprzez zabawę bardzo się sprawdza.
UsuńUwielbiamy Alexandra, tej zabawki akurat nie mamy, ale za to dziewczyny szaleją z rurkami Montino :)
OdpowiedzUsuńU nas też jest szał na te rurki.
UsuńMoi chłopcy uwielbiają takie konstrukcyjne zestawy.
OdpowiedzUsuńPolecamy zestaw małego konstruktora
UsuńFajne te elementy do składania. Dzieciaki uwielbiają tworzyć, być kreatywne, budować choć moje po swojemu najczęściej a nie z instrukcji
OdpowiedzUsuńMłody też zawsze działa bez instrukcji. Starszy lubi składać takie modele, patrząc na obrazki.
UsuńBardzo lumymi od nich gry mamy sporą kolekcję i też polecamy
OdpowiedzUsuńU nas ostatnio też zrobiła się niezła kolekcja #alexander
UsuńBardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuńOczywiście sam rozwój dziecka jest niezwykle ważny i moim zdaniem trzeba cały czas nad nim pracować. Jak czytałam na stronie https://whisbear.com/pl/blog/asymetria-ulozeniowa-jak-wspierac-rozwoj-obu-stron-ciala-dziecka/ to właśnie asymetria złożeniowa jest w stanie pomóc.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń