Czasopismo dobre na wszystko

Ręka do góry, kogo cieszy, że w dobie komputerów, czasopismo nie straciło na swojej wartości. To bardzo dobra wiadomość, gdyż w domu mam miłośników czasopism dla dzieci. Wydawnictwa idą za trendem i wydają czasopisma dostosowane do zainteresowań i potrzeb czytelników. Zazwyczaj główną rolę grają tam bohaterowie z bajek. Rzecz oczywista i nie podlegająca dyskusji. I to chyba najbardziej kręci moją dwójkę. 

Od pewnego czasu mój przedszkolak uczy się literek. Zdecydowanie lepiej wychodzi mu to w grupie przedszkolnej. W domu, tak samemu, to już czasami jedna wielka nuda, odkładanie na potem. Na białej kartce pisze się tak zwyczajnie, ale na kolorowej stronie czasopisma, gdzie głównym bohaterem krzyżówki jest jeden z piesków Psiego Patrolu, to już całkiem inna "bajka". W jedno popołudnie potrafimy przeanalizować całą gazetkę i jeszcze zrobić na jej podstawie kreatywne rysunki. Cieszę się z tego, że Szymek musi tu angażować swoją wyobraźnię. Dzięki temu ma bezpośredni kontakt ze słowem pisanym i ilustracją. Nie rozwiązujemy zadań, które jeszcze nie są dostosowane do jego możliwości. To raczej zniechęca młodego czytelnika. 

    Kolorowy obrazek wszystko zmienia 

    Często wybieramy czasopisma ze względu na dodatki

    Wiem, że mamy tu miłośników Świnki Peppa

Tak, te obrazki to u nas grają główną rolę. Antek właśnie od tego zaczyna. To go interesuje, to przyciąga jego uwagę, dzięki temu mieliśmy w miarę spokojną podróż na izbę przyjęć, gdy rozciął sobie czoło. Oglądaliśmy gazetkę i nazywaliśmy pieski z "Psiego Patrolu". W czasopismach dla przedszkolaków dominuje obrazek. Mamy rysunki do kolorowania, mamy rebusy, zagadki. A muszę przyznać, że szata graficzna czasopism Media Service Zawada jest piękna. O zagadkach możemy wiele powiedzieć, bo to lubimy najbardziej. Siadamy na kanapie i działamy z tymi zagadkami. Nawet mój prawie trzylatek interesuje się tego rodzaju rozrywką. 

    Dla miłośniczek lalek, również są ciekawe pozycje

    Czytamy, naklejamy, rozwiązujemy, malujemy. Tak spędzamy zimowe wieczory

Współczesne czasopisma dziecięce wspomagają rozwój dziecka, dostarczają bodźców emocjonalnych, pobudzają wyobraźnie, dostarczają jedynych w swoim rodzaju przeżyć. W każdym czasopiśmie mamy bogatą ofertę słowa drukowanego. Nam dostarczają możliwość kształtowanie swoich zainteresowań i zaspokojenia potrzeb twórczych. I tu trzeba wspomnieć o konkursach, które znajdują się w takich gazetkach. Nagrody są naprawdę świetne, a prace dzieci przesyła się pod konkretny adres. Osobiście często korzystamy z pomysłów na zabawy. Mamy już kilka bardzo fajnych na długie zimowe wieczory. Nie zapominajmy o dodatkach, które bardzo często są dołączone do takich pozycji wydawniczych. Nowa zabawka zawsze cieszy moich chłopców. Oczywiście, że mnie również, bo mam czas na ciepłą kawę. Wtedy w domu robi się taka błoga cisza. Jak się dobrze słuchasz, to nawet pracę lodówki można usłyszeć. Też tak chcecie, to biegnijcie do najbliższego kiosku z gazetami. Fajne jest to, że nawet dla takich osób jak my, mieszkających na wsi jest to produkt łatwo dostępny. Nie trzeba zamawiać przez internet, czekać dniami na kuriera, wydawać od razu większą sumę. W naszym domu czasopisma, to też mały upominek, gdy jest nam źle, gdy musimy iść na szczepienie, gdy dzień w przedszkolu nie należał do tych udanych. Czasopisma odczarowują zły humor i pojawia się uśmiech na buzi moich synów. 

    Z chłopakami przygotowaliśmy specjalny plakat na naklejki

   Z miarki korzystamy każdego dnia

*Partnerem wpisu jest wydawnictwo Media Service Zawada