Dziś porozmawiamy o zaletach gier planszowych i nawiązując do tego opowiemy o grze ICECOOL. Żadna to nowość, bo jako dziecko często po lekcjach zostawałam na świetlicy. Żeby czas szybciej leciał, to sięgałam po chińczyka czy warcaby. Pamiętam, że w domino również fajnie nam się grało. Idąc tym tropem, staram się, aby i moje dzieci miały fajne wspomnienia z dzieciństwa. Nasza półka z planszówkami wciąż jest przez nas odświeżana. Szukamy, wybieramy, rozkładamy, gramy, cieszymy się, smucimy, skaczemy do góry.
Gry planszowe od lat cieszą się niesłabnącą popularnością. Grają w nie nie tylko najmłodsi. Od wielu lat jest to fajna alternatywa na zabicie długich zimowych wieczorów również dla dorosłych. W ofercie producentów gier znajdziemy również takie, które zainteresują rodziców. Gry planszowe przeważnie kojarzą nam się z dobrą zabawą, taką na długie godziny, ale gramy nie tylko dla zabicia nudy. Sięgamy po nie również dlatego, aby rozwijać umiejętności naszych dzieci. Nauka poprzez zabawę zawsze się sprawdza.
Gram ja... grasz i ty!!!
Wystarczy, że pójdziemy do najbliższego sklepu z gramy, a znajdziemy tam szeroki wybór gier planszowych. Od tych klasycznych, w które w dzieciństwie sama grałam, poprzez przeróżne ich "odmiany". Oryginalność i pomysłowość producentów nie zna tu granic. Nie da się ukryć, że gra planszowa łączy pokolenia. Sama, gdy tylko zawożę moją dwójkę do dziadków, to w zestawie zostawiam grę. To rozrywka dla każdego, więc w deszczowy dzień będzie co robić. Zacieśnianie więzów z bliskimi poprzez gry planszowe. Oczywiście, że się da i nawet polecam taką formę spędzania wolnego czasu.
Łącz przyjemne z pożytecznym
Podczas zabawy w gry planszowe poprawimy nasze zdolności koncentracyjne. A to jest niezwykle istotny element w przypadku dzieci. Jeszcze jakiś czas temu Szymkowi ciężko było skupić uwagę na jednej czynności, którą musiał wykonywać przez dłuższy czas np. malowanie. Czynność ta jest potrzebna również w przedszkolu, bo oprócz zabawy, dzieciaki liczą, ćwiczą pisanie, tworzą różne prace plastyczne. Gry planszowe znakomicie przygotują nasze dziecko do zajęć w przedszkolu. Przedszkolak nauczy się skupiać swoją uwagę na jednej czynności, a to korzystnie wpłynie na jego wyniki w nauce.
Gramy, aby się uczyć
Jako osoba, która ma jeszcze wpływ na to w co grają moje dzieci, wybieram planszówki polegające na zapamiętywaniu pewnych elementów, aby wygrać. Sama widzę, że nauka cyferek czy liter w ten sposób idzie nam zdecydowanie szybciej. Mam to przetestowane na swoich dzieciach i ten sposób nauki mogę polecić każdemu.
Gra, która zdobyła wiele nagród, już z wyglądu różni się od tych, które pamiętam ze swojego dzieciństwa. Plansza, to połączonych ze sobą 5 pudełek, które tworzą mury pingwiniej szkoły. Jak w każdej grze planszowej musimy mieć pionki. Tu znajdziemy kolorowe pingwinki, które kołyszą się na swój pingwini urok. Dodatkowo potrzebujemy drewniane rybki i zestaw kart z zadaniami.
Pamiętacie zabawę w berka. Pingwinki właśnie postanowiły się w nią pobawić w swojej szkole. Nie w głowie im nauka. Pingwinki gonią lub uciekają, a przy tym fajnie się bawią.
Na rozłożenie gry potrzebujemy duży stół lub kawałek podłogi lub rozłożona sofa. Pięć pudełek łączymy za pomocą białych rybek. Te rybki nie są do zjedzenia. Każdy pingwinek otrzymuje swoje zdjęcie, legitymację oraz trzy rybki, które należy umieścić w odpowiednich miejscach w przejściach pomiędzy niektórymi pomieszczeniami. Trzeba przyznać, że obsługa tych pingwinków do najłatwiejszych nie należy, dlatego warto poćwiczyć ich pstrykanie. Mi wychodzi to na swój sposób. W tej czynności moje dzieci mnie zdecydowanie pokonały. Musimy wcielić się w rolę Woźnego, który próbuje ujarzmić grupę niesfornych pingwinków. Gdy tylko dotknie pionka pingwinka, to ten oddaje mu swoją legitymację. Ale pingwinki nie tylko muszą chronić swojej legitymacji, ich zadaniem jest również zjedzenie rybek w swoim kolorze.
To taki rodzaj gry, która zmusza gracza do aktywności fizycznej. Nie da się pstrykać pingwinkiem siedząc tylko w jednym miejscu. Szkoda, że nie widzieliście naszych chłopaków w akcji pstryknięcia pingwinka. Jakie pozycje są przy tym przyjmowane, a jakie miny robione. Udzieliło się to również nam, rodzicom.
Gra ICECOOL zdobyła prestiżowy tytuł Zabawka Roku 2017 przyznawany przez portal Zabawkowicz.pl dla najbardziej wartościowych, mądrych i bezpiecznych zabawek i gier. W 2017 r. ICECOOL otrzymało najważniejszą nagrodę - swoistego Oscara branży planszówkowej - Kinderspiel des Jahres, czyli tytuł dziecięcej gry roku! Nagroda Family Classic AwardICECOOL został doceniony również przez firmę Imagination Gaming, czego wynikiem jest zdobyta nagroda Family Classic Award. Nagrody Imagination Gaming przyznawane są grom z całego świata, które angażują zarówno dzieci, jak i całą rodzinę, pomagają rozwijać nowe umiejętności kreatywne i społeczne.
Gry planszowe od lat cieszą się niesłabnącą popularnością. Grają w nie nie tylko najmłodsi. Od wielu lat jest to fajna alternatywa na zabicie długich zimowych wieczorów również dla dorosłych. W ofercie producentów gier znajdziemy również takie, które zainteresują rodziców. Gry planszowe przeważnie kojarzą nam się z dobrą zabawą, taką na długie godziny, ale gramy nie tylko dla zabicia nudy. Sięgamy po nie również dlatego, aby rozwijać umiejętności naszych dzieci. Nauka poprzez zabawę zawsze się sprawdza.
Gram ja... grasz i ty!!!
Wystarczy, że pójdziemy do najbliższego sklepu z gramy, a znajdziemy tam szeroki wybór gier planszowych. Od tych klasycznych, w które w dzieciństwie sama grałam, poprzez przeróżne ich "odmiany". Oryginalność i pomysłowość producentów nie zna tu granic. Nie da się ukryć, że gra planszowa łączy pokolenia. Sama, gdy tylko zawożę moją dwójkę do dziadków, to w zestawie zostawiam grę. To rozrywka dla każdego, więc w deszczowy dzień będzie co robić. Zacieśnianie więzów z bliskimi poprzez gry planszowe. Oczywiście, że się da i nawet polecam taką formę spędzania wolnego czasu.
Łącz przyjemne z pożytecznym
Podczas zabawy w gry planszowe poprawimy nasze zdolności koncentracyjne. A to jest niezwykle istotny element w przypadku dzieci. Jeszcze jakiś czas temu Szymkowi ciężko było skupić uwagę na jednej czynności, którą musiał wykonywać przez dłuższy czas np. malowanie. Czynność ta jest potrzebna również w przedszkolu, bo oprócz zabawy, dzieciaki liczą, ćwiczą pisanie, tworzą różne prace plastyczne. Gry planszowe znakomicie przygotują nasze dziecko do zajęć w przedszkolu. Przedszkolak nauczy się skupiać swoją uwagę na jednej czynności, a to korzystnie wpłynie na jego wyniki w nauce.
Gramy, aby się uczyć
Jako osoba, która ma jeszcze wpływ na to w co grają moje dzieci, wybieram planszówki polegające na zapamiętywaniu pewnych elementów, aby wygrać. Sama widzę, że nauka cyferek czy liter w ten sposób idzie nam zdecydowanie szybciej. Mam to przetestowane na swoich dzieciach i ten sposób nauki mogę polecić każdemu.
Gra, która zdobyła wiele nagród, już z wyglądu różni się od tych, które pamiętam ze swojego dzieciństwa. Plansza, to połączonych ze sobą 5 pudełek, które tworzą mury pingwiniej szkoły. Jak w każdej grze planszowej musimy mieć pionki. Tu znajdziemy kolorowe pingwinki, które kołyszą się na swój pingwini urok. Dodatkowo potrzebujemy drewniane rybki i zestaw kart z zadaniami.
Pamiętacie zabawę w berka. Pingwinki właśnie postanowiły się w nią pobawić w swojej szkole. Nie w głowie im nauka. Pingwinki gonią lub uciekają, a przy tym fajnie się bawią.
Na rozłożenie gry potrzebujemy duży stół lub kawałek podłogi lub rozłożona sofa. Pięć pudełek łączymy za pomocą białych rybek. Te rybki nie są do zjedzenia. Każdy pingwinek otrzymuje swoje zdjęcie, legitymację oraz trzy rybki, które należy umieścić w odpowiednich miejscach w przejściach pomiędzy niektórymi pomieszczeniami. Trzeba przyznać, że obsługa tych pingwinków do najłatwiejszych nie należy, dlatego warto poćwiczyć ich pstrykanie. Mi wychodzi to na swój sposób. W tej czynności moje dzieci mnie zdecydowanie pokonały. Musimy wcielić się w rolę Woźnego, który próbuje ujarzmić grupę niesfornych pingwinków. Gdy tylko dotknie pionka pingwinka, to ten oddaje mu swoją legitymację. Ale pingwinki nie tylko muszą chronić swojej legitymacji, ich zadaniem jest również zjedzenie rybek w swoim kolorze.
To taki rodzaj gry, która zmusza gracza do aktywności fizycznej. Nie da się pstrykać pingwinkiem siedząc tylko w jednym miejscu. Szkoda, że nie widzieliście naszych chłopaków w akcji pstryknięcia pingwinka. Jakie pozycje są przy tym przyjmowane, a jakie miny robione. Udzieliło się to również nam, rodzicom.
"Zbliża się przerwa obiadowa. Młode pingwiny nie mogą się już doczekać, kiedy wypełnią brzuchy smakowitymi rybami. Jednak kilka urwisów postanawia szybciej wymknąć się z lekcji i skraść dla siebie najlepsze kąski. Niestety zapomnieli, że po korytarzu kręci się woźny, który na pewno spróbuje pokrzyżować ich plany!"
Gra ICECOOL zdobyła prestiżowy tytuł Zabawka Roku 2017 przyznawany przez portal Zabawkowicz.pl dla najbardziej wartościowych, mądrych i bezpiecznych zabawek i gier. W 2017 r. ICECOOL otrzymało najważniejszą nagrodę - swoistego Oscara branży planszówkowej - Kinderspiel des Jahres, czyli tytuł dziecięcej gry roku! Nagroda Family Classic AwardICECOOL został doceniony również przez firmę Imagination Gaming, czego wynikiem jest zdobyta nagroda Family Classic Award. Nagrody Imagination Gaming przyznawane są grom z całego świata, które angażują zarówno dzieci, jak i całą rodzinę, pomagają rozwijać nowe umiejętności kreatywne i społeczne.
Producent: Rebel
Obudowa: pudełko
Wymiary: 41x21x6 cm
Liczba graczy: 2-4 osób (czyli dla naszej rodzinki)
Czas gry: 15-30 minut
Wiek: od 6 lat (ale z naszą pomocą gra w nią nawet nasz prawie trzylatek)
Cena: około 120 zł
Świetnie się prezentuje ta gierka!
OdpowiedzUsuńA jeszcze lepiej się w nią gra. To taka wersja i dla starszych i dla młodszych.
UsuńMamy tę grę od ubiegłorocznych wakacji i do dziś jest jedną z naszych ulubionych gier!
OdpowiedzUsuńU nas jest od grudnia. Również uwielbiamy w nią grać. Młodemu podoba się jak pingwinek się buja.
UsuńNie znam tej gry, a po przeczytaniu Twojego tekstu mam wrażenie, że mogłaby nam się spodobać.
OdpowiedzUsuńPolecam. Wygląda trochę inaczej niż standardowa gra planszowa ale w tym jej cały urok.
OdpowiedzUsuńLubimy gry i lubimy mroźne klimaty, więc to coś dla nas :)
OdpowiedzUsuńPolecamy, klimat gry idealny na to co obecnie mamy za oknem.
UsuńWygląda inaczej niż standardowa gra planszowa i chyba tym jej cały urok. Dziękuję za inspiracje. Może się skusimy.
OdpowiedzUsuńPolecamy. My, bardzo się cieszymy, że gra trafia do naszego domu. Jest przy niej dużo śmiechu.
UsuńGra wydaje się być super. Tylko pingwinki możnaby dopracować ;)
OdpowiedzUsuńPingwinki są świetne. bardzo fajne się nimi "chodzi" a raczej pstryka.
UsuńMy kochamy planszówki. Raz w miesiącu że znajomymi robimy wieczór gier i świetnie się bawimy. Mam nadzieję zarazimy tym nasze dzieci :) Natalia
OdpowiedzUsuńOoo, bardzo fajny pomysł na spędzenie wolnego czasu. Może ja kiedyś zorganizuje takie wieczory.
UsuńNigdy w nią nie grałam, ale córka poznała ją w szkole i bardzo polecała;)
OdpowiedzUsuńJest faktycznie świetna. My wszystkim polecamy.
Usuń